KD: Kolej raczej rozważna niż romantyczna

Transport Publiczny: Które z obecnych połączeń w ofercie KD cieszą się największą popularnością?

Krystyna Edney, dyrektor ds. handlowych, Koleje Dolnośląskie: Właściwie wszystkie obsługiwane przez nas linie cieszą się zainteresowaniem pasażerów, jednak zdecydowanie największe powodzenie ma linia E30 na odcinku Wrocław-Legnica-Węgliniec. W kwietniu bieżącego roku uruchomiliśmy na tej linii kolejne dwie pary połączeń, obsługiwanych przez nowe, niedawno zakupione Elektryczne Zespoły Trakcyjne. Na linii E30 występują zdecydowanie największe potoki podróżnych, dlatego też w czerwcu uruchomiliśmy kolejne połączenia i obecnie na tym odcinku obsługujemy 80% połączeń. Przewozy Regionalne uruchamiają tu pojedyncze pociągi Regio oraz przyspieszone połączenie z Dreznem. Między Węglińcem a Wrocławiem jeżdżą przede wszystkim studenci i osoby docierające do pracy. Dotyczy to zwłaszcza połączenia Legnica-Wrocław. Wymiana studentów pomiędzy obydwoma miastami jest bardzo duża, zarówno w przypadku studiów dziennych, jak i zaocznych. W przypadku przewozów pasażerskich trudno oczywiście mówić o dochodowości, jednak są to nasze najlepsze połączenia. Drugą pod względem popularności trasą jest linia między Trzebnicą a Wrocławiem. Linia ta jest obsługiwana przez nasz tabor spalinowy. Jeżdżą nią przede wszystkim osoby dojeżdżające do pracy - Trzebnica to jedna ze słynnych "sypialni" Wrocławia.

A co z nowymi połączeniami? Zdaje się, że są to głównie trasy turystyczne

Uruchomiliśmy niedawno nowe połączenia pomiędzy Kłodzkiem a Polanicą oraz połaczenie weekendowe między Wrocławiem a Jelenią Górą. Połączenie Kłodzko-Polanica cieszy się dosyć dużą popularnością. Jest to trasa oddana do eksploatacji po dłuższej przerwie, a frekwencja rośnie na niej z tygodnia na tydzień. Uruchomiliśmy też - w tym roku po raz pierwszy - linię wakacyjną łączącą Jelenią Górę i czeskie miasto Trutnov. Po raz pierwszy współpracowaliśmy z czeskim przewoźnikiem a współpraca układała się nam bardzo dobrze. Na linii Jelenia Góra-Trutnov znajduje się piętnaście przystanków - dziesięć po stronie polskiej i pięć po stronie czeskiej.

Zarówno linia Kłodzko-Polanica, jak i Jelenia Góra-Trutnov są bardzo malownicze, co kompensuje w pewnym stopniu niskie parametry techniczne. Między Kłodzkiem a Polanicą (odcinek o długości 14 kilometrów, na którym znajduje się sześć przystanków) czas przejazdu wynosi 20 minut, a prędkość techniczna wynosi 34 km/h (prędkość handlowa to 32 km/h) , linia jest po remoncie więc ewentualne pytania dotyczące dopuszczalnej prędkości na tej trasie należy kierować do PLK

Czy w najbliższym czasie szykują się jakieś znaczące korekty w rozkładzie?

W najbliższym czasie nie planujemy istotnych korekt połączeń. Frekwencja na wszystkich obsługiwanych przez nas trasach jest mniej więcej zgodna z prognozami. Oczywiście zawsze potrzebne jest dopasowanie godzin przyjazdów i odjazdów do potrzeb pasażerów, jednak również tutaj nic nie wskazuje na to, żeby zmiany miały być znaczące.
W listopadzie po remoncie torów wracamy do obsługi jedną parę pociągów odcinka Jelenia Góra- Szklarska Poręba Górna, a w nowym rozkładzie jazdy planujemy obsługiwać trasę Wrocław- Jaworzyna Śląska- Świdnica, Kłodzko- Kudowa Zdrój oraz Węgliniec-Lubań Śląski ( bezpośrednie elektryczne połączenie z Wrocławia przez Węgliniec oraz Gierałtów Wykroty)

Czy Koleje Dolnośląskie nie obawiają się konkurencji ze strony przewoźników samochodowych?

Transport kołowy rzeczywiście rozwija się na Dolnym Śląsku bardzo prężnie, jednak Koleje Dolnośląskie cały czas konkurują z nim czasem połączenia i ceną. Na razie nie ma po prostu możliwości dojechać samochodem np. z Legnicy do centrum Wrocławia w godzinę za tak niewygórowaną cenę. Do tego dochodzi też komfort jazdy. Nasze pojazdy są klimatyzowane a część z nich jest wyposażona w sieć wi-fi, można więc spokojnie pracować na przykład w drodze na spotkanie biznesowe, czego nie można robić w samochodzie. Ponadto nasz tabor jest dostosowany do przewozu osób niepełnosprawnych. Mamy również miejsce dla wózków, rowerów oraz nart. Oczywiście czas dojazdu zależy w dużej mierze od stanu infrastruktury znajdującej się w zarządzie Polskich Linii Kolejowych. Mamy jednak to szczęście, że linia E30 jest świeżo po remoncie, a pociągi mogą osiągnąć na niej prędkość do 160 kilometrów na godzinę. Na trasie Węgliniec-Wrocław czas przejazdu zmniejszył się o 20 minut, to duża zmiana, która ma istotne znaczenie dla pasażerów.

Jakie nowe oferty przygotowały Koleje Dolnośląskie dla pasażerów

W najbliższym czasie chcemy uruchomić nowy system sprzedaży, umożliwiający zakup biletu dodatkowo przez internet, telefon oraz automat biletowy. Jest to ułatwienie nie tylko dla naszych klientów, ale i dla nas jako spółki, ponieważ daje ono zupełnie nowe możliwości handlowe i techniczne. Dzięki systemowi sprzedaży Pasażerowie uzyskają znacznie szerszy dostęp do sieci sprzedaży biletów naszej spółki.

Jesteśmy również w trakcie negocjowania umowy na sprzedaż biletów spółki PKP Intercity w Legnicy i w Kłodzku. Ostatnie szczegóły powinny zostać uzgodnione w najbliższym czasie, a sprzedaż ruszyć w ciągu kilku tygodni. Pasażerowie w Legnicy i w Kłodzku w chwili obecnej po prostu nie mają możliwości zakupu biletu na pociągi tego przewoźnika w naszych kasach, dlatego też zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie.

Kiedy zostanie uruchomiony nowy system sprzedaży?

Nowy system sprzedaży sprzedaży biletów powinien ruszyć na początku przyszłego roku. Przetarg został ogłoszony w lipcu. Jesteśmy w trakcie postępowania przetargowego.

Skoro mowa o przetargach: KD planują zakup 11 nowych EZT-ów. Czy wiadomo już na jakie linie trafią nowe pojazdy?

Planujemy zamówienie sześciu Elektrycznych Zespołów Trakcyjnych (EZT) trójczłonowych (wartość to ok. 80,2 miliona złotych netto ) i pięciu cztero-członowych EZTów (wartość około 101 miliona złotych netto). Mają one realizować połączenia na trasie Wrocław-Wałbrzych-Jelenia Góra. Część z nich zostanie wykorzystana do obsługi Dolnośląskiej Kolei Dojazdowej. Zakładamy, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze pociągi wyjadą na tory w czwartym kwartale przyszłego roku a kolejne w II kwartale 2015r. EZT-y zamawiane są w ramach jednego przetargu podzielonego na dwa zadania, więc całość zamówienia może realizować jeden oferent. Wiemy, z doświadczenia, że zainteresowani przetargiem będą nasi rodzimi producenci, ale otrzymujemy też sygnały z zagranicy.

Jak duże znaczenie ma to zamówienie dla pozycji KD?

Zakup kolejnych 11 sztuk taboru daje nam większe możliwości przewozowe. Gdy pojawią się na torach zmieni się udział we wszystkich przewozach na Dolnym Śląsku. Obecnie mamy, w stosunku do Przewozów Regionalnych, około 30 procent rynku na terenie województwa. Nowe pociągi pozwolą na zwiększenie naszego udziału, jednak trzeba pamiętać, że głos decydujący w podziale zadań między nami a Przewozami Regionalnymi ma Samorząd Województwa Dolnośląskiego.

A czy jest szansa na zwiększenie połączeń między Legnicą a Wrocławiem. Pasażerowie często skarżą się zwłaszcza na popołudniowe połączenia, gdy ludzie wracają z pracy.

Na razie nie mamy planów zwiększenia liczby połączeń na linii Legnica-Wrocław, niestety nie mamy takich możliwości taborowych. Obecnie zwiększenie liczby pociągów na jednej trasie oznaczałoby zmniejszenie na innej trasie. W miarę możliwości taborowych w okresach wzmożonego ruchu pociągi są obecnie wzmacniane dodatkowym pojazdem.

Pomimo ograniczonych możliwości przewozowych KD nie podzieliły losu Kolei Śląskich. Zamiast katastrofy przewozowej obserwujemy tu stabilny wzrost - z czego to wynika?

Preferujemy stabilny rozwój dostosowując organizację do naszych zadań. Samorząd Województwa Dolnośląskiego uwzględnia realne możliwości przewozowe podległych mu przewoźników. Najważniejszą rzeczą przy organizacji transportu kolejowego jest mierzenie sił na zamiary. Kiedy rozpoczynaliśmy działalność otrzymywaliśmy mniej obciążone trasy, tak, żeby mieć możliwość realnego zaspokojenia potrzeb pasażerów. Gdy zwiększyliśmy liczbę taboru, przejęliśmy obsługę bardziej frekwencyjnych połączeń. Urząd Marszałkowski ma do dyspozycji dwóch przewoźników: Przewozy Regionalne i Koleje Dolnośląskie. Nam, jako podmiotowi wewnętrznemu może bezpośrednio zlecić realizację połączeń.

A co z innymi przewoźnikami? Czy konkurencja z PR lub DB jest dla Kolei Dolnośląskich jakimś punktem odniesienia.

Nie nazwałabym naszych relacji z innymi przewoźnikami obsługującymi połączenia regionalne na Dolnym Śląsku, konkurencją. W przypadku Przewozów Regionalnych mamy wspólnego właściciela, co wiąże się z tym, że raczej się uzupełniamy, na przykład honorujemy wzajemnie ofertę, tak więc pasażer może korzystać zarówno z usług KD, jak i PR. Wspólnie staramy się jak najlepiej zaspokoić oczekiwania naszych pasażerów.

W przypadku DB również trudno jest mówić o konkurencji. Przede wszystkim połączenie DB realizowane wspólnie z Przewozami Regionalnymi jest inne . To połączenie przyspieszone, dlatego nie ma tutaj zbyt szerokiego pola dla konkurowania. Jednak przyglądamy się DB, starając się samemu poprawiać nasze usługi i podejście do pasażerów. Konkurencja jest pożądana, bo działa w interesie pasażera. Kiedy do 2019 roku, rynek kolejowy zostanie uwolniony relacje z DB zmienią się.

KD zdążyły już wprowadzić kilka dużych ofert promocyjnych, w przygotowaniu są też następne. Jak wygląda aktualna strategia promocyjna przewoźnika?

Od dłuższego czasu prowadzimy aktywną politykę promocyjną. Naszym ostatnim sukcesem było wspólnie z Przewozami Regionalnymi podpisanie umowy z władzami Wrocławia, dotyczącej honorowania biletów miejskich w pociągach obu spółek. To nasz duży sukces, bo rozmowy trwały bardzo długo, zwłaszcza w kwestii skomplikowanych rozliczeń. Honorowanie biletów spotkało się z ogromnym odzewem pasażerów. W pierwszym miesiącu, w pociągach naszej spółki przewieźliśmy
12 tysięcy osób z biletem miejskim. Zasięg tej usługi obejmuje wszystkie przystanki z nazwą "Wrocław". Trzeba pamiętać, że współpraca trwa dopiero trzy miesiące, a na jej podsumowanie poczekamy do końca roku.

Naszą najnowszą ofertą promocyjną jest obniżenie cen biletów dla pasażerów na linii między Legnicą a Kłodzkiem. Obecnie bilet na wybranych odcinkach tej trasy kosztuje od 4 do 6,5 złotych. Na wybranych połączenia, głównie turystycznych, wprowadziliśmy również znaczną obniżkę cen biletów na rowery. Między Jelenią Górą a Zgorzelcem, czy też Legnicą a Kłodzkiem można przewieźć rower za złotówkę - oferta ta jest ważna na trasach, na których mamy odpowiednie możliwości przewozowe. Na liniach o wysokiej frekwencji (np. E30) wprowadzenie takiej promocji byłoby zwyczajnie niemożliwe.

Przygotowaliśmy też specjalną ofertę dla osób, korzystających z usług przewoźników samochodowych. Wkrótce ruszamy z akcją "Wymień stare na nowe". Polega ona na zniżkach dla osób, które przyniosą ze sobą stary bilet miesięczny wykupiony u przewoźnika drogowego i będą chciały nabyć bilet miesięczny na przejazd pociągami Kolei Dolnośląskich.

Mamy również ofertę dla przedsiębiorstw, które mogą wykupić u nas zniżki dla swoich pracowników. Przedsiębiorstwo, które wykupi uprawnienie do korzystania z ulgi kolejowej może zaoferować swoim pracownikom zniżki w wysokości 60 procent. Ofertę tę zaproponowaliśmy na początku czerwca, jednak już teraz widzimy, że cieszy się ona dużym powodzeniem.