Tramwaje Warszawskie podsumowują konsultacje społeczne dla planowanej trasy z Woli do Wilanowa, której kluczowe odcinki otrzymały niedawno dofinansowanie unijne. Powtarzające się zastrzeżenia i pytania dotyczą m.in. wpływu tramwaju na ruch samochodowy na Odolanach i ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r., zieleń Pola Mokotowskiego, węzeł przy Puławskiej. Mieszkańcy Miasteczka Wilanów pytają się też o zasadność połączenia przez Sobieskiego zamiast wzdłuż al. Wilanowskiej do metra. Realizacja pierwszych odcinków przewidziana jest od roku 2019.
Trasa, która połączy Wolę, Dw. Zachodni, Ochotę z Mokotowem i Wilanowem, to największa planowana inwestycja tramwajowa stolicy. W sumie chodzi o ok. 20 km nowych torowisk. Inwestycja podzielona jest na sześć etapów, które są procedowane w oparciu o równoległe, oddzielne projekty. Dzięki temu będą one mogły powstawać niezależnie względem siebie. Pierwszy odcinek
prowadzi z Woli do Dw. Zachodniego, z rozgałęzieniami prowadzącymi Krzyżanowskiego i Ordona (A). Tramwaj przejdzie w tunelu pod Dworcem Zachodnim. Kolejny odcinek, relatywnie krótki,
łączy Dw. Zachodni z Grójecką (B). Dalszy odcinek przebiega
przez Pole Mokotowskie między Banacha a Rakowiecką (C). Najdłuższy odcinek połączy właśnie
stację metra Pole Mokotowskie i Puławską z Wilanowem, z kilkoma odnogami (D+E). Ostatnie zadanie dotyczy dodatkowego
zakończenia trasy na Muranowie (F).
Konsultacje społeczne nowej trasy zakończyły się w czerwcu. Jak informują Tramwaje Warszawskie, punkty konsultacyjne odwiedziło ok. 400 osób, a dodatkowo mieszkańcy nadesłali 259 maili. W sumie w raporcie wyszczególniono 443 wystąpienia. Generalnie, jak podkreśla spółka, projekt będący przedmiotem konsultacji spotkał się w zdecydowanej większości z wyrazami poparcia oraz nadzieją na szybką realizację. Mieszkańcy pytali m.in. o stan zaawansowania prac i harmonogram. Zwracali też uwagę na późny etap konsultacji, gdy w zasadzie przebieg trasy jest przesądzony. Sporo obaw dotyczyło też hałasu. Tutaj jednak TW przypominają, że zamawiane tramwaje będą miały skrętne wózki skrajne.
Obawy kierowców na Ordona i OchocieOdezwali się też przeciwnicy tramwaju na ul. Ordona, którzy argumentowali, że linia tramwajowa sparaliżuje ruch, uniemożliwiając sprawne wyjazdy z parkingów podziemnych. Ich zdaniem poprzedni przebieg wzdłuż al. Prymasa Tysiąclecia był zdecydowanie lepszy. Jak jednak przekonują Tramwaje Warszawskie, pod względem ruchowym ul. Ordona okazuje się bardziej perspektywiczna – zapewnia obsługę rozbudowujących się osiedli i daje możliwość wyprowadzenia trasy wewnątrz Odolan wraz z dojazdem do potencjalnej nowej zajezdni w strefie przemysłowej bliżej Dźwigowej. Tymczasem na Prymasa Tysiąclecia nie ma nawet możliwości wytyczenia dodatkowych przystanków, nie mówiąc już o braku możliwości przyszłościowego wyprowadzenia trasy w kierunku Odolan. Ponadto przebieg przez al. Prymasa Tysiąclecia skutkowałby też istotnym ograniczeniem przepustowości ronda Tybetu, co pośrednio odbiłoby się tez na wyjazdach z ul. Ordona w Kasprzaka.
Kolejne uwagi dotyczą zwężenia ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. i obaw o korki. TW zwracają uwagę, że zachowanie szerokiego przekroju oznaczałoby wycinkę zieleni. Ponadto ważna jest kwestia norm akustycznych, które już terasz są przekroczone z powodu samego ruchu samochodowego. Należy więc dążyć do jego zmniejszenia. Spółka zwraca też uwagę, że dla przepustowości i tak kluczowe są węzły.
Obawy o zieleń i węzeł przy Puławskiej Pytania budzi też przebieg przez Pole Mokotowskie. Część wypowiadających się wskazuje, że przebieg wzdłuż Rostafińskich oznacza okrojenie pasa zieleni i lepszy byłby przebieg w tunelu. Według innych uczestników konsultacji tramwaj mógłby zostać poprowadzony bez sieci trakcyjnej. TW zwracają uwagę, że tunel byłby budowany odkrywkowo, a jego realizacja mogłaby zmienić warunki wodne i miałaby znacznie większy wpływ na cenną zieleń Pola Mokotowskiego. Natomiast wariant bez sieci trakcyjnej odrzucono ze względów praktycznych – w tej chwili dostępne tramwaje mają zbyt małe możliwości (zwłaszcza zasięg) pokonywania na akumulatorach dłuższych odległości lub są zbyt drogie. Poza tym trasę mógłby obsługiwać wyłącznie dedykowany jej tabor.
Obawy rodzi też węzeł przy Puławskiej, gdzie odrzucono wariant dwupoziomowego skrzyżowania z tunelem. Jak wskazują TW, zaważyły o tym koszt budowy, ryzyko naruszenia stabilności pobliskiej skarpy, a także ograniczenia dostępności przystanków podziemnych. Spółka podkreśla, że węzeł wymaga starannego podejścia do projektowania sterowania ruchem. Ponadto udało się rozszerzyć węzeł o dodatkowe tory do skrętu, co wyeliminuje ryzyko blokowania się przez tramwaje jadące w różnych kierunkach.
Pojawiły się również postulaty wprowadzenia torowiska zielonego w Wilanowie, co jest zgodne z wizją TW. Część głosów dotyczyła dodatkowych drzew po bokach trasy wzdłuż al. Rzeczypospolitej. Mieszkańcy Wilanowa pytali się też dlaczego budowana ma być trasa przez Sobieskiego, a nie wzdłuż al. Wilanowskiej do metra. Spółka podkreśla, że trasa z Woli do Wilanowa od dawna figuruje w dokumentach planistycznych, jeszcze sprzed czasów, gdy zaczęło powstawać Miasteczko Wilanów. Z trasy będą korzystać mieszkańcy zabudowy wielorodzinnej Sielc, Stegien, Sadyby i tzw. „wysokiego Wilanowa”. Trasa wzdłuż al. Wilanowskiej, choć potrzebna, jest na bardzo wstępnym etapie przygotowań – wobec nieznanego jeszcze kształtu Dworca Południowego uzyskanie dofinansowania na jej realizację z obecnego budżetu unijnego byłoby nierealne.
Budowa po 2019 r.Niedawno Tramwaje Warszawskie
uzyskały dofinansowanie unijne dla wybranych odcinków trasy – od Dw. Zachodniego do Grójeckiej oraz od stacji metra Pole Mokotowskie do Wilanowa z odnogami na Gagarina i na Stegny. Przez cały 2018 r. mają trwać prace projektowe, a budowa zapowiadana jest na lata 2019-21. Spółka zakłada, że odcinek przez Pole Mokotowskie oraz zakończenie trasy na Muranowie mogą być realizowane w tym samym czasie, co odcinki „unijne” bądź nieznacznie później. Odcinek na Wolę przez Krzyżanowskiego będzie realizowany bezpośrednio po zakończeniu przebudowy Dworca Zachodniego przez PKP PLK. Odnoga przez Ordona prawdopodobnie spadnie na okres po 2023 r. w związku z koniecznością uzyskania dodatkowego finansowania.