fot. Kasper Fiszer.Dworzec autobusowy w Sanoku przed przejęciem przez Arrivę.
Znacznie trudniej będzie dostać się transportem publicznym w Bieszczady i w Beskid Niski. Arriva zlikwiduje bowiem z końcem czerwca trzy podkarpackie oddziały zapewniające obsługę powiatów sanockiego, leskiego i bieszczadzkiego. Autobusy przestaną wyjeżdżać w trasy wraz z początkiem... letniego sezonu turystycznego.
Jak poinformował przed kilkoma dniami bieszczadzki okręg partii Razem, najważniejszy przewoźnik drogowy obsługujący region bieszczadzki wycofuje się z dalszego utrzymywania usług na tym obszarze. – Piesze wędrówki po Bieszczadach nabiorą nowego znaczenia – skomentowano decyzję Arrivy na facebookowym profilu partii. Informacje te potwierdziła już sama spółka.
Obsługa Bieszczadów od lat przynosi straty
– Podjęliśmy trudną decyzję o zakończeniu działalności w regionie Bieszczady obejmującym oddziały w trzech miejscowościach: Ustrzykach Dolnych, Sanoku i Brzozowie – wskazuje Joanna Parzniewska, rzecznik prasowy polskich spółek grupy Arriva, w tym Arriva Bus Transport. – Pomimo wielokrotnych prób naprawczych oddziały te nadal przynoszą nam duże straty – tłumaczy. Właściwych efektów nie przyniosły jej zdaniem ani reorganizacja siatki połączeń, ani optymalizacja rozkładu jazdy, ani racjonalizacja kosztów.
Przedstawicielka przewoźnika podkreśla, że Arriva próbowała walczyć o bieszczadzkiego pasażera. Chętnych do podróży po słabo zaludnionych terenach południowo-wschodniego Podkarpacia było jednak zbyt mało. – Czujemy odpowiedzialność zarówno za swoich pracowników, jak i pasażerów – twierdzi Joanna Parzniewska i wskazuje, że z uwagi na to przewoźnik poinformował o swoich planach z dużym wyprzedzeniem.
Likwidacja planowana tuż przed sezonem turystycznym
– Wypełnimy wszystkie zawarte dotychczas zobowiązania umowne w tym regionie – zapewnia przedstawicielka Arriva Bus Transport. – Pracownikom proponujemy między innymi pracę w innych oddziałach Arriva w Polsce i za granicą. Zakończenie przewozów nastąpi z końcem czerwca tego roku – zapowiada.
Nie jest więc na razie jasne nie tylko to, jak funkcjonować będzie transport w kolejnym roku szkolnym, ale także to, czy do bieszczadzkich i beskidzkich miejscowości będzie można dostać się w wakacje, kiedy trwa tam sezon turystyczny. Do szeregu ośrodków docierają bowiem obecnie wyłącznie autobusy uruchamiane przez tego przewoźnika. Wśród nich wymienić można choćby Wołosate czy Komańczę (do tej ostatniej uruchomione zostaną pociągi, będą jednak kursować jedynie w letnie weekendy).
Tylko cztery lata pod marką Arriva
Arriva Bus działa obecnie w siedmiu województwach, w których działa łącznie piętnaście oddziałów spółki. Aż pięć z nich to oddziały podkarpackie. Dwa – w Sędziszowie Małopolsim i w Mielcu – mają funkcjonować także po 1 lipca tego roku. Autobusowa część Arrivy obejmuje w Polsce dawne przedsiębiorstwa PKS wykupione przez grupę Connex (później Veolia), które z kolei zostały przejęte przez nowego właściciela w 2013 r. Arriva wchodzi w skład Kolei Niemieckich Deutsche Bahn.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.