Jak podsumowało Metro Warszawskie, budowa 3,4-kilometrowego odcinka zachodniego II linii metra do stacji C6 Księcia Janusza jest zaawansowana w 21%. Start pierwszej tarczy TBM jest zapowiadany na luty 2018 r.
Umowę na realizację 3,4-kilometrowego odcinka zachodniego II linii, na którym znajdują się trzy stacje, podpisano pod koniec września 2016 r. Jego czas trwania to 38 miesięcy. Prace za 1,148 mld zł realizuje turecka firma Gulermak. Stacje i inne obiekty kubaturowe są budowane metodą odkrywkową podstropową, a tunele będą drążone za pomocą tarcz TBM. – Na chwilę obecną wykonanie inwestycji sięga prawie 21% – mówi Paweł Federowicz, kierownik kontraktu ze strony Metra Warszawskiego.
Najbardziej zaawansowana jest budowa stacji C6 Księcia Janusza. Pracuje tutaj ok. 180 osób, ponad 20 maszyn i dwa dźwigi wieżowe. – Zeszliśmy już na poziom -2 [poziom peronu], co oznacza, że wykonaliśmy wykop praktycznie na całej długości 120 metrów komory startowej. W ponad 75% mamy wykonany poziom -2 i najdalej od przyszłego tygodnia zaczynamy z wykopami do poziomu płyty fundamentowej – mówi Federowicz.
W międzyczasie wykonawca realizuje prace związane z jet-groutingiem, czyli wzmocnieniem gruntu. Trwa też realizacja ścian szczelinowych, sięgających głębokości 27-28 m – w obszarze torów odstawczych zrealizowano ich już ponad 40%. – Prace posuwają się w szybkim tempie – ocenia Federowicz. Jak dodaje, ściany są zabezpieczone dodatkową przeponą przeciwwodną. – Została ona wykonana jest w komorze startowej, co umożliwia zejście z pracami do płyty fundamentowej – mówi kierownik kontraktu. Jak zapowiada, w lutym 2018 r. ma stąd wyruszyć pierwsza z tarcz drażących tunele na odcinku zachodnim.
Następna stacja to C7 Młynów. – Zaczęliśmy już wykopy pod stropem górnym. Wykop nie jest może spektakularny, ale w chwili obecnej trwają już prace związane ze zbrojeniem płyty górnej. W najbliższych tygodniach powinniśmy zakończyć prace nad płytą górną korpusu stacji – mówi Federowicz.
Najmniej zaawansowana jest stacja C8 Płocka, której budowa ruszyła na początku tego roku i przez którą tarcze TBM będą przechodzić w ostatniej kolejności. Pracują tutaj 93 osoby i 18 maszyn. – Mamy już ponad 65% zaawansowania w zakresie ścian szczelinowych, które schodzą na głębokość 45-46 metrów. Nie będzie tutaj korka jet-groutingowego, co wpływa na proces technologiczny – mówi Paweł Federowicz. – Planujemy w ciągu najbliższych miesięcy otworzyć front prac dla stropu i realizować roboty ziemne – dodaje kierownik.
Dobrze idą też prace na odcinku wschodnim-północnym. Wczoraj (5 października) na stacji C16 Szwedzka rozpoczął się rozruch tarczy Maria, która będzie drążyła tunel w kierunku stacji Dworzec Wileński. W związku z tym zresztą mieszkańcy wybranych kamienic przy Strzeleckiej
będą musieli opuścić zajmowane lokale.