Chociaż wprowadzenie bezpłatnej komunikacji publicznej w Ząbkach okazało się świetnym rozwiązaniem, to władze miasta zastrzegają, że nie jest to remedium na wszystkie bolączki transportu publicznego. Zdaniem burmistrza Ząbek, Roberta Perkowskiego, nie każde miasto może sobie pozwolić na takie rozwiązanie, a decyzja o wprowadzeniu darmowych połączeń powinna zależeć od dynamiki wzrostu liczby mieszkańców.
Ząbki są jednym z pierwszych miast w Polsce, które zdecydowały się rezygnację z opłat za bilety. Nie oznacza to jednak, że darmowym autobusem w Ząbkach może jeździć każdy, osoby niezameldowane nadal muszą kupować bilety. Z bezpłatnej komunikacji miejskiej mogą korzystać posiadacze tzw. kartę mieszkańca, wydawaną w Urzędzie Miasta osobom zameldowanym lub takim, które płacą w Ząbkach podatki. Ząbkowska karta nie służy tylko do darmowych przejazdów, ale również udziela zniżek na zakupy i usługi oferowane prze firmy, które przystąpiły do akcji „Zniżka za dowód”. Takie rozwiązanie ma na celu skłonienie tych osób, które mieszkają w Ząbkach do płacenia tutaj podatków. Jak tłumaczył, w czasie II Kongresu Transportu Publicznego, burmistrz Ząbek, Robert Perkowski to właśnie podatki były głównym czynnikiem, który spowodował podjęcie decyzji o uruchomieniu bezpłatnej komunikacji miejskiej. – Niestety bezpłatny transport nie dla wszystkich miast jest dobrym rozwiązaniem. Walczymy o te osoby, które tu mieszkają, ale nie są zameldowane, czyli o osoby korzystające z usług oferowanych przez miasto, ale nie partycypujących w ich kosztach. W Ząbkach odsetek takich osób był bardzo duży i okazało się, że wprowadzenie bezpłatnego transportu było bardzo dobrym pomysłem. W miastach, w których ubywa mieszkańców efekt wprowadzenia darmowego transportu publicznego może być odwrotny – powiedział Perkowski.
Z danych, jakimi dysponują Ząbki wynika, że od wprowadzenia bezpłatnej komunikacji miejskiej spowodowało znaczny wzrost dynamiki osób meldujących się. – Oczywiście to są tylko szacunki, bo trudno dokładnie wskazać czynniki wzrostu, jednak naszym zdaniem nieodpłatność komunikacji miejskiej spowodowała około 30-procentowy wzrost liczby wniosków o zameldowanie. To przelicza się na określone pieniądze – powiedział burmistrz Ząbek zaznaczając, że wpływy z podatków oraz koszt jednorazowych biletów, z których muszą korzystać osoby niezameldowane sprawia, że koszty systemu zwracają się w około 50 procentach.
– Skutki wprowadzenia bezpłatnej komunikacji dla mieszkańców należy ocenić, w naszym przypadku pozytywnie. Od początku przedsięwzięcia wydaliśmy 13,5 tysiąca kart, a więc około połowa zameldowanych w naszym mieście osób ma takie karty. Dodatkowo około 400 osób przedstawiło deklaracje, że mieszkają w Ząbkach i poinformowały o tym fakcie Urząd Skarbowy chociaż nie mają tutaj zameldowania – stwierdził Perkowski. Zdaniem burmistrza Ząbek oferowane przez miasto połączenia cieszą się dużą popularnością. – Napełnienie autobusów wynosi około 70-80 procent, w godzinach szczytu przekracza ono 100 procent. Ważnym osiągnięciem jest również aktywizacja osób starszych, które mogę teraz swobodnie się przemieszczać – podkreślił burmistrz.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.