W norweskim Trondheim w zeszłym roku przebudowano urządzenie będące czymś pomiędzy kolejką linową, a windą, z elementami tramwaju, przeznaczoną dla… rowerzystów. Dzięki CycloCable 41 proc. z nich dużo chętniej korzysta z roweru niż wcześniej.
Zanim wyjaśnimy co to jest CycloCable warto wspomnieć w paru słowach o Trondheim. Ten port i ważny ośrodek akademicki, uchodzi za norweską stolicę rowerową. Położone na pełnym fiordów wybrzeżu miasto jest jednak nieco pofałdowane.
Guzik i w góręWłaśnie takie wzgórze, z kilkunastostopniowym wzniesieniem, znajduje się w pobliżu zabytkowego mostu Gamle Bybro. W 1993 r. zamontowano tam prototyp urządzenia, które twórcy Sykkelheisen Trampe. „Trampe” to norweskie słowo oznaczające „wspinaczkę”. Z miejsca stało się atrakcją turystyczną a w zeszłym roku zostało odnowione i nazwane CycloCable.
Dolna stacja CycloCable, źródło: trampe.noCo to jest? To rodzaj szyny z metalowym podnóżkiem, na którym stawia się prawą stopę, nie schodząc z roweru. Do maszyny wkłada się wcześniej zakupioną kartę (przy zwrocie dostajemy z powrotem pieniądze), trzeba nacisnąć zielony przycisk i winda rusza. Opierając ciężar ciała na podnóżku, jedzie się z rowerem w górę. Teoretycznie jest przeznaczona dla osób, które skończyły 10 lat, ale bawią się na niej nawet dzieci.
CycloCable rozwija zawrotną prędkość 1,5 m/s, w ciągu godziny może przewieźć nawet 300 rowerzystów. Odkąd uruchomiono ją ponad 20 lat temu skorzystało z niej 200 tys. osób.
Norwegowie lubią "windę"Dla doświadczonych rowerzystów, którym niestraszne kilkunastostopniowe wzniesienia, CycloCable, może się wydawać ułatwieniem niegodnym miłośnika dwóch kółek. Ale dla wielu osób korzystających z roweru – np. starszych – wzniesienie było nie do pokonania. Z sondażu przeprowadzonego w 2007 r. w Trondheim wynika, że dla 41 proc. rowerzystów winda to duże ułatwienie.
Dlatego dla wielu górzystych miast na całym świecie taka forma infrastruktury rowerowej może być bardzo atrakcyjna. Tym bardziej, że instalacja kosztuje mniej więcej tyle, co wyznaczenie i zbudowanie ścieżki rowerowej. Przedstawiciele firmy, która przed rokiem przebudowała instalację mówią, że już odpowiadają na liczne pytania z miast w Europie, Azji i Ameryce Północnej, chcą jednak przetestować CycloCable jeszcze przez jeden sezon.
źródło: trampe.no