Dawne tereny przemysłowe Woli na południe od ulic Kasprzaka i Wolskiej w Warszawie intensywnie zamieniają się w nową zabudowę mieszkaniową. Niestety jak zwykle inwestycje te nie idą w parze z rozwojem infrastruktury. ZTM przewiduje wprowadzenie komunikacji przez środek nowej dzielnicy dopiero za kilka lat.
Tereny przemysłowe przy ul. Jana Kazimierza, na południe od Kasprzaka i Wolskiej, zamieniły się w wielki plac budowy. Wciąż znajduje się tutaj sporo działek do zagospodarowania. Wkrótce może tutaj zamieszkać kilka tysięcy osób. Jak zwykle przy tego typu inwestycjach problemem są kwestie infrastruktury i komunikacji.
ZTM nie przewiduje na razie wprowadzenia komunikacji przez środek nowej dzielnicy. Obsługę powstającej zabudowy zapewniać mają istniejące linie, jadące ciągiem Kasprzaka i Wolską. – Obecna zabudowa wzdłuż ul. Jana Kazimierza zasadniczo znajduje się jeszcze w normatywnej strefie dojścia do przystanków komunikacji miejskiej na ul. Wolskiej i na ul. Kasprzaka – zaznacza Igor Krajnow, rzecznik ZTM. W zachodniej części ulicy Kasprzaka jest też planowana nowa linia tramwajowa, która łączyć się będzie z Wolską. Zapewni ona dojazd do stacji metra Rondo Daszyńskiego na II linii. W tej chwili trwają konsultacje ws. przebiegu.
Organizator zwraca też uwagę na inwestycje niezbędne dla uruchomienia komunikacji na nowych trasach. – Wprowadzenie komunikacji autobusowej na ul. Jana Kazimierza wymagałoby zmian w organizacji ruchu, przede wszystkim w zakresie wyznaczenia nowych przystanków – wylicza Krajnow. Jak zwraca uwagę, jest też problem z dojazdem do Wolskiej. Ulica Sowińskiego jest zbyt wąska – jezdnia ma tylko 5,8 m szerokości, podczas gdy dla standardowych autobusów przy ruchu dwukierunkowym wymagane jest 7 metrów szerokości (wyjątkowo dopuszczone może być jednak sześć metrów). Natomiast ul. Studzienna ma ograniczoną przydatność komunikacyjną z uwagi na brak pełnego skrzyżowania z ul. Wolską (tylko prawoskręty).
W związku z kolejnymi inwestycjami deweloperskimi istotna może stać się kwestia zapewnienia obsługi komunikacji na odpowiednim poziomie. – Uwzględniając powstającą nową zabudowę w tym rejonie, szczególnie po południowej stronie ul. Jana Kazimierza, a więc w większym oddaleniu od ul. Wolskiej, podjęliśmy działania mające na celu doprowadzenie do wprowadzenia na ul. Jana Kazimierza komunikacji autobusowej – mówi Krajnow.
Nowi mieszkańcy nie mają się jednak co spodziewać szybkiej poprawy. – Z uwagi na długą listę przystanków oczekujących na realizację, długotrwały proces projektowy, a przede wszystkim ograniczone środki finansowe, uruchomienia dodatkowych przystanków, a tym samym linii autobusowej, należy spodziewać się w perspektywie kilkuletniej – zaznacza rzecznik ZTM.
fot. Paweł Toporek