Prezydent Warszawy zapowiedziała w "Gazecie Wyborczej" uruchomienie II linii metra w niedzielę, 14 grudnia. Wcześniej władze obiecywały uruchomienie nowej linii przed świętami. Wbrew przypuszczeniom, podziemna kolej nie zostanie otwarta przed wyborami.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podkreśliła w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że 14 grudnia to najwcześniejszy bezpieczny termin otwarcia II linii metra. Początkowo urzędnicy zakładali, że nowa linia będzie otwarta w weekend przed Świętem Niepodległości. Z powodu – jak zapewnia ratusz – drobnych usterek, 9 listopada mieszkańcy będą mogli tylko zwiedzać stacje w trakcie dnia otwartego.
– Budowa skończyła się 30 września, na wyznaczenie terminu odbioru było siedem dni. Kolejne 30 na sam odbiór, który zakończy się 6 listopada. Na tej linii wszystko jest nowe: system sterowania, łączności, pociągi. Zanim wpuścimy pasażerów, musimy mieć pewność, że to wszystko jest bezpieczne – powiedział gazecie Jerzy Lejk, prezes Metra Warszawskiego. Przez tydzień poprzedzający otwarcie po nowej linii będą kursować pociągi bez pasażerów.
O tym, że metro nie zostanie otwarte szybciej, by zdążyć przed wyborami
informował już w rozmowie z portalem Transport-Publiczny.pl wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz. – Na pewno nie będziemy nikogo pośpieszać, żeby coś mogło zostać przeoczone czy niedopilnowane. Wszyscy muszą się podpisać z czystym sumieniem, że wszystko sprawdzili i wszystko działa – mówił Wojciechowicz.