Od kwietnia prezesem firmy Solaris Bus & Coach jest Andreas Strecker. Nowy szef nie zapowiada jednak rewolucji. – Solaris ma ugruntowaną pozycję na rynku autobusów i przoduje w zakresie elektromobilności. Ja natomiast chciałbym poprawić efektywność w kilku obszarach, ponieważ widzę duży potencjał dalszego rozwoju Solarisa – mówi Andreas Strecker. Wśród nowości i wyzwań są wdrażanie odświeżonej generacji Solarisów, dwuprzegubowe pojazdy, autobusy elektryczne oraz dalsze zamówienia na rynku tramwajowym.
Witold Urbanowicz, Transport-publiczny.pl: Jest pan prezesem Solarisa od około dwóch miesięcy. Jak ocenia pan firmę po tym okresie?
Andreas Strecker, prezes firmy Solaris Bus & Coach: Firmę Solaris, a wcześniej Neoplan Polska, znam niemal od samego początku jej istnienia, jeszcze z czasów, gdy pracowałem dla EvoBusa. Oba te przedsiębiorstwa powstały w odstępie roku, więc mogłem śledzić poczynania Solarisa właściwie od chwili, gdy pojawił się na rynku. Kiedy objąłem stanowisko prezesa, bardzo wiele już wiedziałem o firmie i jej ofercie. Byłem pod wrażeniem rozbudowanej fabryki, zwłaszcza że wcześniej nie miałem okazji odwiedzić Bolechowa – znałem jedynie ludzi Solarisa, między innymi z targów. Moi współpracownicy od razu mnie zaakceptowali, dzięki czemu początki mojej pracy tutaj były bardzo udane.
Jakie są pana cele?
Podstawy firmy są bardzo solidne, podobnie jak jasno określone są cele, które chcemy osiągnąć. Solaris ma ugruntowaną pozycję na rynku autobusów i przoduje w zakresie elektromobilności. Ja natomiast chciałbym poprawić efektywność w kilku obszarach, ponieważ widzę duży potencjał dalszego rozwoju Solarisa, zarówno na rynkach już istniejących, jak i w nowych obszarach. Jestem przekonany, że moje piętnastoletnie doświadczenie w branży będzie pomocne.
Ostatni rok był dla firmy rekordowy. Jaki będzie obecny?
Bicie kolejnych rekordów sprzedaży nie jest celem samym w sobie. My dążymy głównie do tego, aby dostarczać innowacyjne produkty w jak najlepszej jakości, podobnie jak miało to miejsce w ciągu ostatnich 19 lat. W ciągu tego roku, gdy wdrażamy do produkcji nową generację Urbino, a także zmieniamy nieco system produkcji w związku z rozbudową fabryki, najważniejszym celem, jaki nam przyświeca, jest zapewnienie ciągłości produkcji i utrzymanie funkcjonowania firmy na jak najwyższym poziomie. To czas konsolidacji. Mimo tych zmian myślę, że rok zamkniemy na podobnym poziomie sprzedaży jak w 2014, co oznacza około 1300-1400 wyprodukowanych pojazdów.
Czy obserwują państwo większe zainteresowanie nowym Solarisem Urbino?
Klienci lubią nowe produkty, a potencjał nowego Urbino jest ogromny. Otwarte pozostaje pytanie, jak szybko powinno się przeprowadzić przejście z jednego produktu do drugiego. Wszystko teraz zależy od życzenia klientów. Oprócz tego mamy wieloletnie kontrakty, które nie pozwalają na zmianę modelu w trakcie dostaw. Sądzę jednak, że w ciągu 2016 roku większość zamówień będzie już stanowić nowa generacja Solarisów.
Ile sprzedano już nowych Solarisów?
Do tej pory, łącznie z nadchodzącymi zamówieniami, to około 100 pojazdów. Ponadto w czerwcu będzie się rozstrzygać wiele przetargów, więc ostateczna liczba na koniec roku będzie większa. Pierwsze zamówienie na nowego Solarisa zrealizujemy pod koniec czerwca w Wejherowie. Kolejne będą stanowić pojazdy dla Płocka. Nieco wcześniej w tym samym miesiącu pierwszy wóz nowej generacji z seryjnej produkcji dostarczymy dla przewoźnika Ettenhuber w Niemczech, który obsługuje trasy m.in. w Monachium. W drugim dniu mojej pracy, w kwietniu, uczestniczyłem także w zawarciu kontraktu na 14 przegujavascript:void(0);bowców w designie nowego Urbino dla przewoźnika Bogestra w Bochum.
Jaka jest przyszłość rynku autobusów?
Wszystkie prognozy zakładają dalszy rozwój transportu publicznego. Każdego dnia wzrasta liczba osób przemieszczających się z miejsca na miejsce, dlatego też środki komunikacji odmienne od transportu prywatnego są konieczne. Przykładowo, kiedy jechałem na kongres UITP w Mediolanie taksówką z lotniska, trasa do centrum zajęła ponad dwie godziny. Coraz częściej też zamyka się centra dużych miast dla pojazdów osobowych, wówczas alternatywę stanowią właśnie autobusy czy tramwaje.
Wkrótce premierę będzie miał 24-metrowy autobus marki Solaris. Kiedy go ujrzymy?
Projekt będzie gotowy w październiku tego roku. Natomiast z produkcją ruszymy w zależności od zainteresowania klientów.
Cały wywiad na portalu Monitor, a w nim o autobusach elektrycznych oraz rynku tramwajowym.