We wtorek (23.09.) w Olsztynie otwarto koperty przetargowe dotyczące ostatniego, czwartego już, odcinka sieci tramwajowej. Na wybudowanie 800 metrowego odcinka do samego centrum miasta chęć zgłosiły trzy firmy.
Urząd Miasta nie ukrywał, że jedynym kryterium wyboru oferty będzie cena. Najtańszą ofertę złożyło konsorcjum spółek z hiszpańskiej grupy Balzola. Zaoferowali oni, że wybudują ten odcinek wraz gruntowną przebudową ulicy Piłsudskiego za nieco ponad 24 mln złotych. Miasto na ten cel zarezerwowało 25 mln złotych. Kolejne dwie firmy, które wystartowały w przetargu, to Torpol oraz Strabag. W tej chwili trwa sprawdzanie i weryfikowanie prawidłowości wycen prac.
Jak informował wcześniej Urząd Miasta, odnoga na Stare Miasto, mimo stosunkowo niewielkiej długości, będzie kluczowa dla olsztyńskiej sieci tramwajowej. To tędy kursować będzie najbardziej obciążona linia z Jarot do Wysokiej Bramy, która będzie też najczęściej kursującą linią komunikacji miejskiej w Olsztynie – w godzinach szczytu tramwaj podjedzie na przystanek co 7,5 minuty. Z uwagi na przedłużające się prace archeologiczne przy Bramie Górnej linia będzie
nieznacznie krótsza.
Wizualizacja ul. Piłsudskiego z tramwajem, źródło: UM OlsztynDzięki tramwajom centrum Olsztyna przejdzie duże przeobrażenie. Tak jak w przypadku
ulicy Kościuszki, także w centrum komunikacja miejska zyska priorytet. Na środku jezdni powstanie połączony buspas z dwutorowym torowiskiem. Samochody stracą po jednym pasie jezdni w każdą ze stron. Zyskają na tym piesi, ale także rowerzyści, bo wreszcie powstaną w centrum długo oczekiwane ścieżki rowerowe. – W założeniu ma to być przestrzeń miejska, która stwarza możliwości przyjaznego korzystania z przestrzeni publicznej wszystkim mieszkańcom miasta – mówi Andrzej Karwowski, kierownik projektu tramwajowego.
– Dzięki przebudowie ulicy Piłsudskiego będzie można uporządkować ruch samochodowy, ograniczyć tranzyt i zwiększyć przestrzenie ogólnodostępne, które aktywizują życie w tej części miasta – ocenia prezydent miasta Piotr Grzymowicz. – Komunikacja publiczna, w tym tramwajowa, jest przyszłością wszystkich większych miast. Pozwala na równoważenie potrzeb i optymalne wykorzystanie przestrzeni dla mieszkańców – uzupełnia.
Zwycięska w przetargu firma będzie miała 280 dni. Do czasu realizacji nie będą wliczane miesiące zimowe. Wszystko wskazuje na to, że zwyciężą Hiszpanie. Pierwotnie 11-kilometrową linię tramwajową w Olsztynie miało wybudować FCC Construccion, które także było konsorcjum hiszpańskim. Po ostatnich doświadczeniach nic dziwnego, że udział firm z Półwyspu Iberyjskiego w przetargu, wprawia olsztynian w niepokój. Cały projekt musi zakończyć się do końca następnego roku, inaczej miasto straci dofinansowanie z Unii, więc nie ma czasu na ewentualne potknięcia.