Jak dowiedział się portal Transport–Publiczny.pl, od decyzji Tramwajów Warszawskich o ponownym unieważnieniu ogromnego przetargu na dostawę taboru odwołało się dwóch producentów – Hyundai Rotem i Pesa. Przedstawiciele Hyundaia podkreślają, że Tramwaje Warszawskie mogą jeszcze zmienić swoją decyzję, co pozwoliłoby uniknąć kolejnej procedury odwoławczej.
Jakub Madrjas: Dlaczego Hyundai Rotem zdecydował się na wniesienie odwołania?
Eun-Taek Eric Lim, generalny menadżer Hyundai Rotem na Europę, Bliski Wschód i Afrykę Północną: Nie zgadzamy się z odrzuceniem oferty HRC przez zamawiającego. Pomimo uzyskania pozytywnego dla nas wyroku w Krajowej Izbie Odwoławczej, Tramwaje Warszawskie
podjęły zaskakującą decyzję o odrzuceniu oferty Hyundai pod pozorem wykonywania wyroku, wadliwie uznając pod względem prawnym wiążący charakter rozważań zawartych w uzasadnieniu wyroku.
Marcin Jędryczka, właściciel firmy PMT i przedstawiciel Hyundai Rotem na Polskę: Nasi prawnicy wyraźnie podkreślają, że Tramwaje Warszawskie nie wzięły pod uwagę aktualnych wytycznych Sądu Najwyższego co do konstrukcji i wiążącego charakteru poszczególnych elementów orzeczenia KIO. W istocie chodzi o bardzo prostą, banalną wręcz kwestię. Mianowicie zarzuca się Hyundai Rotem, że nie wyodrębnił w ramach ceny zaoferowanej za pakiet szkoleń ceny jednostkowej za szkolenia dodatkowe w kwocie 20 tys. złotych, która jednak finalnie została ujęta w całkowitej cenie za szkolenia.
Eun-Taek Eric Lim: Zwracam uwagę, że z perspektywy zamówienia, którego wartość wynosi około 2,3 mld brutto, kwota 20 tys. złotych jest marginalna.
Marcin Jędryczka: W istocie zarzuca się Hyundai Rotem niewłaściwy sposób prezentacji kalkulacji ceny za szkolenia. Innymi słowy, chodzi po prostu o to, że firma uwzględniając cenę za szkolenia dodatkowe, w cenie całkowitej omyłkowo nie wyodrębniła ich w osobnej pozycji. Omyłka ani nie zmienia ostatecznej ceny ofertowej, ani nie wpływa na rozkład punktacji. Jak przyznał sam zamawiający, w toku postępowania powodem tej omyłki mogą być wadliwe instrukcje zawarte w SIWZ co do sposobu wypełnienia formularza. Do tej pory zamawiający uznawał tą drobną omyłkę jako nie mogącą dyskwalifikować oferty Hyudaia – teraz nieoczekiwanie Tramwaje Warszawskie zmieniły swoje zdanie.
Chciałbym dodać, że nie można zrównywać sytuacji Hyundai Rotem z błędami, które popełnili jej konkurenci również odrzuceni – Stadler i Skoda. Jak wynika z wyroku KIO 27.02.2018 roku Skoda świadomie zaniżyła zużycie energii, zaś Stadler świadomie pominął w swojej ofercie część przedmiotu zamówienia w zakresie przeglądów OM1.
Czy unieważnienie może spowodować wycofanie się Hyundai Rotem z inwestycji planowanych w Polsce ?
Eun-Taek Eric Lim: Dzisiaj nie bierzemy takiego scenariusza pod uwagę. W związku z tym podejmujemy wszelkie możliwe środki prawne na różnych polach. Hyundai Rotem zaangażował ogromne zasoby ludzkie i finansowe w celu rozpoczęcia działań inwestycyjnych na terenie Europy. Zaangażowanie finansowe, które jest już na poziomie wydatku liczonego w wielu milinach euro ma na celu uczynienie z Polski ośrodka inwestycyjnego dla całej Europy.
Czas na zrealizowanie tak dużego zamówienia jeszcze w obecnej perspektywie unijnej zaczyna być niebezpiecznie krótki. Dalej jesteście gotowi je realizować?
Eun-Taek Eric Lim: Mamy nadzieję, że podjęte przez nas środki prawne przyniosą szybki efekt zgodnie z naszymi oczekiwaniami, co będzie korzystne ostatecznie również dla Tramwajów Warszawskich oraz osób korzystających z komunikacji publicznej.
Marcin Jędryczka: Szczerze powiedziawszy liczymy także na refleksję prawną Tramwajów Warszawskich, które przecież w każdej chwili mogą zmienić swoje decyzje po dodatkowych analizach prawnych wykonanych np. na podstawie argumentów zawartych w naszym odwołaniu, a tym samym uniknąć kosztownego kolejnego procesu. Przypominam, że oferta Hyundai Rotem jako jedyna z obecnie rozpatrywanych mieści się w budżecie zamawiającego i jest bardziej atrakcyjna cenowo aż o 380 mln zł od oferty Pesy. Złą alternatywą jest utrzymanie przez KIO i sądy decyzji Tramwajów Warszawskich, co będzie oznaczało unieważnienie przetargu i brak wyboru wykonawcy.
Według informacji portalu transport–publiczny.pl, od decyzji Tramwajów Warszawskich odwołała się także Pesa. Czekamy na stanowisko Pesy w tej sprawie oraz udostępnienie treści obu odwołań przez zamawiającego.