Kolejna z planowanych lokalizacji hyperloopa to Indie. Dwa miasta w zachodniej części kraju chcą połączyć Hyperloop One i szef koncernu Virgin Richard Branson, we współpracy z lokalnymi władzami.
Hyperloop One to jedna z dwóch amerykańskich firm, które planują budowę hyperloopa, czyli szybkich pojazdów pasażerskich i towarowych z napędem magnetycznym poruszających się w tubie próżniowej, oraz późniejsze wykorzystanie go dla celów komercyjnych. Branson to brytyjski miliarder, właściciel koncernu Virgin, który zajmuje się wszystkim od telekomunikacji po astronautykę.
Trasa, którą proponują, łączy Bombaj, stolicę stanu Maharasztra, jedno z największych megalopolis świata, które zamieszkuje blisko 20 mln ludzi z Pune, innym miastem w tym stanie, które zamieszkuje ponad 5 mln ludzi. Dziś podróż koleją między nimi trwa ponad 3 godziny. Hyperloop ma ją pokonywać w ok. 25 minut.
Branson przewiduje, że hyperloop może przewozić do 150 mln pasażerów rocznie. Obiecuje, że będzie to impuls, który stworzy sprawnie skomunikowaną aglomerację rozciągająca się nie tylko na przedmieścia Bombaju, ale na cały stan, w dodatku pozwalająca na odkorkowanie tras dla samochodów i redukującą emisję gazów cieplarnianych. – Mam wrażenie, że hyperloop może być dla 21–wiecznych Indii tym samym, czym kolej była dla tego kraju w XX wieku - przekonuje Branson i zapowiada, że na połączeniu obu miast rozbudowa hyperloopa w Indiach się nie skończy.
Hyperloop One chciałby dysponować działającym systemem do końca 2021 r. Na razie firma zbudowała pasażerską kapsułę, którą w zeszłym roku
rozpędziła na torze testowym w Nevadzie do ponad 300 km/h. Gotowy hyperloop ma rozwijać nawet trzykrotnie większą prędkość.