Jedynym z nielicznych węzłów przesiadkowych w stolicy z prawdziwego zdarzenia są Młociny. Nie wszystko jednak zdało tam egzamin. – Węzeł sam w sobie zasługuje na uznanie, bo jest efektowny, jak i efektywny – mówi Wiesław Witek, szef Zarządu Transportu Miejskiego, ale zapowiada jednocześnie propozycje ulepszeń.
Węzeł na Młocinach został wybudowany wraz z odcinkiem bielańskim I linii metra, otwartym w 2008 r. Znajdują się tam stacja końcowa metra, pętle tramwajowa oraz autobusowa, dworzec autobusów podmiejskich i dalekobieżnych (m.in. Polskiego Busa) oraz parking przesiadkowy Park&Ride. Całość jest zadaszona, dla pasażerów przewidziano też poczekalnię oraz punkt obsługi pasażera. – Sam w sobie węzeł zasługuje na uznanie, bo jest efektowny, jak i efektywny. Jeśli mamy do pokonania dystans mniej niż 200 metrów, to nie jest to problemem – mówi Wiesław Witek, szef ZTM-u.
Młociny nie są jednak wzorcowym rozwiązaniem. Brakuje np. elektronicznej zbiorczej informacji o odjazdach autobusów czy tramwajów. Egzaminu nie zdała też antresola nad pętlą tramwajową i autobusową, z której w zamierzeniach mieli korzystać pasażerowie przesiadający się między różnymi środkami transportu. Podróżni górą nie chcą chodzić. – Ważne, żeby z tego typu rzeczy wyciągać wnioski na przyszłość – mówi Witek.
Niedawno ZTM wprowadził zmianę w funkcjonowaniu pętli tramwajowej. Wcześniej pasażerowie przesiadający się z metra czy autobusów przechodzili przez rozjazdy do stanowisk początkowych tramwajów zamiast korzystać ze wspomnianej antresoli. Od 13 lutego tramwaje linii 11 i 33 zabierają pasażerów z przystanku Metro Młociny 08, zlokalizowanego bezpośrednio przy północnym pawilonie wejściowym do metra. Jednocześnie dotychczasowe przystanki na sporej pętli służą jedynie jako przystanek dla wysiadających (nie ma tam możliwości wejścia do stojącego tramwaju).
To jednak nie koniec zmian na Młocinach. – Mamy nowego szefa od zarządzania węzłami przesiadkowymi. Dostał ode mnie zlecenie priorytetowe, by temu węzłowi się w szczególności przyjrzeć. Niedługo powinien przedstawić propozycje ulepszenia węzła – zapowiada Wiesław Witek.
Szef ZTM-u, wbrew głosom krytyki, podkreśla, że Młociny mają swoje dobre strony – czego przykładem jest chociażby kwestia dojść. – W świecie różnie bywa. Często jest tak, że z punktu widzenia mentalnego to wejście do metra jest blisko, a tak naprawdę trzeba pokonać dobre 300-500 metrów pod ziemią, bo stacja jest tam, gdzie mogła być – zauważa Wiesław Witek.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.