Korzystając przez cały rok z BRT w niemiłosiernie zakorkowanym Stambule, przeciętny pasażer może zaoszczędzić nawet 28 dni roboczych w roku. – Możemy powiedzieć, że dostają dodatkowy luty – śmieje się Arzu Tekir, dyrektor tureckiego oddziału programu EMBARQ, promującego na całym świecie zrównoważony transport w miastach.
BRT to jedna z idei mocno promowanych przez wspomnianą grupę. Bus Rapid Transit to system transportu miejskiego oparty na nowoczesnych autobusach, które po mieście poruszają się po wyznaczonych tylko dla nich pasach ruchu. Z BRT związana jest odrębna od zwykłej komunikacji autobusowej infrastruktura przystankowa, często z podestami na poziomie podłogi autokaru, a także wyróżniające linię oznaczenia.
BRT ma stanowić alternatywę dla szybkiej kolei miejskiej, a także metra. Choć budowa linii wymaga sporo inwestycji w infrastrukturę i wysiłku związanego z wydzieleniem osobnych pasów, jest dużo tańsza niż budowa od podstaw naziemnej lub podziemnej kolei.
Kwadrans między kontynentami
W opublikowanym niedawno przez EMBARQ filmie pokazującym zalety systemów w Mexico City i Stabmule największe wrażenie robią zdjęcia zakorkowanej ulicy, obok której bez przeszkód śmiga szybki autobus. – Poruszanie się po 15–milionowym Stambule samochodem nie jest łatwe – mówi jeden z pasażerów. – Prosty przykład: przejechanie mostem między częścią europejską a azjatycką w samochodzie zajmuje przeważnie 1,5 h. Szybki autobus pokonuje tę trasę w kwadrans.
W największym mieście Turcji z BRT korzysta 750 tys. pasażerów dziennie. W stolicy Meksyku to już 900 tys. przewiezionych ludzi na dobę. – Mexico City i Stambuł to dwa bardzo zakorkowane miasta – mówi Salvador Herrera, zastępca dyrektora meksykańskiego oddziału EMBARQ. – Żyliśmy w zamkniętym kręgu. Nie było pieniędzy na duże inwestycje, dlatego wszyscy machali rękami i wszystko zostawało po staremu. BRT okazało się atrakcyjnym i komfortowym rozwiązaniem, które w porównaniu z innymi, było stosunkowo tanie – przekonuje Herrera.
Autobus fajniejszy od samochodu
Specjaliści od transportu, zarówno w Meksyku jak i w Turcji zwracają uwagę na podobne zalety BRT. Zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza i przyspieszenie ruchu ulicznego. Według szacunków w Mexico City 6 proc. kierowców samochodów przesiadło się do publicznego transportu. Wszyscy zwracają też uwagę na bezpieczeństwo. W Stambule liczba wypadków zmniejszyła się o 30–40 proc. Dane ze stolicy Meksyku, tuż po wprowadzeniu systemu mówiły nawet o 80–procentowym spadku.
– To znacznie poprawiło bezpieczeństwo pieszych tam, gdzie powstały pasy dla BRT. Ludzie wiedzą którędy jeżdżą, wiedzą gdzie są przystanki i jak się do nich dostać. Jest dużo mniej rzeczy, które mogą ich zaskoczyć – mówi Maite Ramos z Mexico City.
Systemy BRT funkcjonują dziś w 163 miastach na całym świecie. Szczególnie popularne są w Ameryce Łacińskiej. Przewożą prawie 30 mln pasażerów dziennie.
O tym jak powstawał BRT w Buenos Aires
przeczytasz tutaj.