Pawłodar miał swego czasu stać się początkiem ekspansji polskiej Pesy na wschód. Ostatecznie miejski przewoźnik kupił jednk nie około setki, ale tylko siedem nowych wagonów. Do tego wybrano ofertę rosyjskiej fabryki UKWZ, jednego z najważniejszych graczy branży tramwajowej w krajach b. ZSRR.
Spośród trzech czynnych sieci tramwajowych Kazachstanu tylko o tej funkcjonującej w Pawłodarze można mówić w kategoriach potencjalnego rozwoju, a nie powolnego upadku. W odróżnieniu od przedsiębiorstw komunikacyjnych z
Ust-Kamienogorska i
Temyrtau, miejski przewoźnik działający w tym 300-tysięcznym mieście na północnym wschodzie kraju prowadzi inwestycje taborowe. Na względnie przyzwoitym poziomie utrzymana jest także cała dość rozległa sieć torowisk licząca 89 km.
Wstępne plany zakładały wymianę niemal wszystkich wozówNajwiększy krajowy system miejskiej komunikacji szynowej obsługiwany jest relatywnie dużą liczbą pociągów – przewoźnik utrzymuje powyżej stu czynnych wagonów i od lat przygotowywał się do stopniowej wymiany floty. Pawłodar był więc przedmiotem zainteresowania kilku producentów taboru, w tym polskiej Pesy. Dość zaawansowane rozmowy o dostarczeniu do Kazachstanu wagonów z Bydgoszczy toczyły się w latach 2011 – 2012. Miasto rozważało wówczas zakup nawet 85 tramwajów, z których znaczna większość miałaby być montowana w nowej montowni w Pawłodarze. Pierwsze dwa wagony z rodziny Twist miały jednak być dostarczone w całości.
Po podpisaniu wstępnego memorandum polski producent i spółka odpowiedzialna za modernizację pawłodarskiego systemu tramwajowego nie zawarły jednak ostatecznej, wiążącej umowy. Kazachskie miasto zdecydowało się bowiem ostatecznie na zakup wagonów rosyjskiego UKWZ (Ust-Katawskij Wagonostroitielnyj Zawod). To jeden z najważniejszych producentów taboru dla krajów b. ZSRR.
Zakupy taboru jak częstotliwości – bywają śladoweTym samym nieustannie całość eksploatowanego w tym mieście taboru to przedstawiciele marki KTM. Trzon stanowi nadal model KTM-5 (71-605), w ruchu pozostają też krótkie serie wagonów 71-608K (KTM-8) i 71-619 (KTM-19), odpowiednio 13 i 1 szt., do których dołączyły pojazdy nowo zakupione. Jednak choć podobne do zawartego z polską Pesą wstępne porozumienie z fabryką z Ust'-Katawia dotyczyło dostawy 50 wagonów, ostatecznie w latach 2012 – 2015 do Pawłodaru przybyło tylko siedem egzemplarzy typu 71-623 (KTM-23).
Radzieckie i rosyjskie wagony obsługują sieć opartą o trasy dowożące pracowników do rozłożonych na głównie obrzeżach miasta licznych zakładów produkcyjnych. W związku z tym pawłodarski system tramwajowy jest jedynym w Kazachstanie, który oferuje połączenia o charakterze podmiejskim, część fabryk zlokalizowanych jest bowiem daleko za granicami administracyjnymi Pawłodaru. Kilkanaście linii obsługiwanych jest z bardzo różnymi częstotliwościami – od typowych dla miast europejskich (rzędu kilku, kilkunastu minut) do efemerycznych. Na najdłuższej odnodze do zakładów Chimprom realizowane są... dwa do czterech kursów na dobę.
Nie każda linia otrzymała numerPrzejazd kilkoma z tras dostarcza wielu wrażeń ze względu na industrialny charakter ich końcowych odcinków. Warto zwrócić uwagę, że obok systemu linii numerowanych funkcjonuje także kilka połączeń uzupełniających oznaczanych jedynie nazwami pętli. Ich kursy są realizowane głównie między szczytami przewozowymi wypadającymi w godzinach zmian w fabrykach. Opłata za przejazd w różnych relacjach jest różna, bo za wjazd do strefy podmiejskiej pobierana jest dopłata, cena biletu jednorazowego waha się więc od 65 do 90 tenge (ok. 75 gr – 1 zł).
Dojazd do Pawłodaru z Astany, gdzie znajduje się główne lotnisko kraju, zapewniają m.in. pociągi ekspresowe zestawione z hiszpańskich wagonów Talgo. Do miasta można także dolecieć z Europy Środkowej bezpośrednio, korzystając z połączeń białoruskich linii lotniczych Belavia oferujących loty z Mińska. Oczywiście docierają tam także samoloty z Moskwy i z kilku innych rosyjskich miast.