Władze stolicy przeznaczą 30 milionów złotych na budowę kładki pieszo-rowerowej nad Wisłą. – Chcemy rozpisać międzynarodowy konkurs architektoniczny na projekt przeprawy. Liczymy na to, że będzie niesztampowy i stanie się nową ikoną Warszawy – mówi Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy.
Władze miasta
zapowiedziały wczoraj (8 marca) realizację nowej przeprawy przez Wisłę – tym razem tylko dla pieszych i rowerzystów. – Kładka połączy dwie centralne dzielnice. Jest to marzenie nas wszystkich – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy. Na inwestycję przeznaczone zostanie 30 mln zł. Środki zostaną rozłożone na lata 2016-2019.
Kładka powstanie na wysokości Karowej i Okrzei. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądała i czy – zgodnie z jedną z koncepcji społecznych – przeprawa będzie posiadać lokale usługowo-handlowe. – Chcemy rozpisać międzynarodowy konkurs architektoniczny na projekt przeprawy. Dajemy wytyczne związane z jej powiązaniem z ruchem rowerowym i pieszym po obu stronach Wisły czy warunkami powodziowymi. Jaki będzie ostateczny kształt – zostawiamy pole dla fantazji czy umiejętności architektów – mówi Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy.
Stolica ma duże nadzieje związane z projektem. – Chcemy zaprosić duże grono osób wybitnych z Europy i ze świata. Liczymy na to, że projekt będzie niesztampowy i stanie się nową ikoną Warszawy – mówi Wojciechowicz. Przeprawa ma pełnić funkcję nowego salonu Warszawy. – Chcemy stworzyć coś na poziomie Krakowskiego Przedmieścia, tylko już nie wzdłuż Wisły – coś, co będzie łączyło centralne części Warszawy, gdzie mieszkańcy będą równie chętnie chodzili jak po Starym Mieście, Ząbkowskiej czy Targowej – wskazuje Jacek Wojciechowicz.
– Praga się zmienia. Nowe inwestycje, w tym II linia metra i program ożywienia prawobrzeżnych dzielnic na pewno w dużym stopniu pomogą odczarować jej wizerunek. Dzięki kładce spacer w tamte rejony przestanie kojarzyć się z daleką wyprawą za rzekę, a mieszkańcy zyskają nowe połączenie z centrum miasta. Integracja dwóch części Warszawy pomogłaby więc zatrzeć społeczny podział na „lepszą” i „gorszą” stronę Wisły – mówiła niedawno
w rozmowie z naszym portalem Małgorzata Dembowska, autorka koncepcji kładki.