Dolnośląskie nie jest zadowolone z podziału środków zapisanych w projekcie Krajowego Programu Kolejowego do roku 2023 r. Prezydent Wrocławia, który przyłączył się do działań aktywistów, zabiega o zagwarantowanie środków na linię do Oleśnicy.
Zdaniem aktywistów, ale i władz Wrocławia na listach podstawowych projektu
Krajowego Programu Kolejowego zabrakło kilku kluczowych dla regionu inwestycji – m.in. trasy na Oleśnicę, na Strzelin i wprowadzenie z Jelcza przez Siechnice do Brochowa. Ich wartość sięga pół miliarda złotych.
Z punktu widzenia Wrocławskiego Węzła Kolejowego (WWK) istotny jest stan torów na dziewięciu liniach kolejowych, a w aglomeracji w sumie na dziesięciu. Ostatecznie w projekcie KPK dwie inwestycje w rejonie stolicy Dolnego Śląska są na liście podstawowej– linia na Zieloną Górę i linia z Jelcza przez Kowale, a trzy są na liście rezerwowej – linie na Oleśnicę, na Strzelin i wprowadzenie z Jelcza przez Siechnice do Brochowa.
Wrocław obawia się losu projektów na liście rezerwowej. – Jak zawsze w takich dokumentach zadania z listy podstawowej mają „niemal gwarancję” na dofinansowanie – jest ona tylko uzależniona od spełnienia warunków formalnych typu zgodność z przepisami, decyzje środowiskowe, brak problemów prawnych i generalnie – odpowiednia wola i przygotowanie beneficjenta (kolejarzy) itp. Zadania z listy rezerwowej „oczekują” natomiast na zakwalifikowanie na listę podstawową – oficjalnie do czasu aż będą informacje o zwolnieniu się lub oszczędności pewnych kwot zaplanowanych na zadania z listy podstawowej. Co w praktyce oznacza albo „wypadnięcie” jakiegoś zadania, albo istotne oszczędności z powodu niższych kosztów – wyjaśnia na łamach miejskiego portalu Zbigniew Komar, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury i Gospodarki UM Wrocławia. W interesie regionu jest więc, by linie kolejowe miały zapewnione dofinansowanie.
Dla Wrocławia szczególnie ważna jest linia nr 143 – od Mikołajowa przez Psie Pole do Oleśnicy. Wśród priorytetów wymienia się też C-E-59 z Wrocławia do Strzelina oraz modernizacja niewielkiego odcinka linii 751 w rejonie Nowego Dworu i przejazdu z ul. Strzegomską (budowa wiaduktu kolejowego nad ulicą).
Aktywiści zbierają podpisy, lokalne media przygotowały apel do premier Ewy Kopacz. Głos w sprawie zabrał też Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. – Ciekawym, nie zawsze korzystnym zjawiskiem, towarzyszącym naszemu rozwojowi, jest przyrost ruchu samochodowego. Dziesięć lat temu dziennie wjeżdżało do Wrocławia 40.000 samochodów, dziś – każdego dnia – już niemal 200.000 – wskazuje Dutkiewicz.
– Jednym z najbardziej pożądanych elementów wsparcia naszego rozwoju w przyszłości, a także znakomitym narzędziem, by zapanować nad niekorzystnymi zjawiskami komunikacyjnymi jest budowa Kolei Aglomeracyjnej. Wraz z Marszałkiem Województwa Dolnośląskiego zajmujemy się tym przedsięwzięciem. Jedną z jego części jest połączenie kolejowe pomiędzy Wrocławiem a Oleśnicą (jedno z tych połączeń, gdzie potoki podróżnych mogą być bardzo, bardzo duże) – pisze Rafał Dutkiewicz w liście do premier Ewy Kopacz, apelując o zagwarantowanie dofinansowania dla tej linii.
Obszerny raport dotyczący Krajowego Programu Kolejowego znajdziesz w Monitorze