Rok trwały prace przy budowie nowego dworca kolejowego od strony Alei Jerozolimskich w Warszawie. W środę – tuż przed świątecznym szczytem komunikacyjnym – kolejarze otworzą obiekt dla podróżnych. Warszawiacy kąśliwie nazywają go „dworczykiem”. Zdaniem PKP SA to bardzo funkcjonalny dworzec, którzy wpisuje się w intermodalny charakter przyszłego całego kompleksu Dworca Zachodniego.
Nowy obiekt Warszawa Zachodnia jest uzupełnieniem dotychczasowego dworca przy ulicy Tunelowej, którego powierzchnia wynosiła 400 mkw. Teraz kompleks wzbogaci się o 1300 mkw. nowej powierzchni dworcowej od strony Alei Jerozolimskich. Nie milkną jednak głosy, że nadal może być niewystarczająca dla pojawiającego się tutaj ruchu. – Gabarytowo budynek jest świetny – zaprzecza tym głosom Jarosław Bator, członek zarządu PKP SA. – Spodziewamy się, że ten dworzec będzie obsługiwał ruch, który był do tej pory obsługiwany w tunelu. Wiele osób, które tutaj wysiada, są to pasażerowie aglomeracyjni, którzy zwykle z dworców nie korzystają. Raczej przyjeżdżają i wyjeżdżają, nie korzystając z kas biletowych – wyjaśnia.
Pasażerowie znajdą w obiekcie sześć kas biletowych oraz dwa biletomaty. Dodatkowo matki z dzieckiem znajdą na dworcu osobny pokój, by móc zająć się swoją pociechą w odosobnionych warunkach. Dworzec wyposażono także w toalety. Pojawi się również poczekalnia, w której przewidziano kilkadziesiąt miejsc siedzących. Nie zabraknie dodatkowo punktów handlowych takich jak Matras, Relay, kantor i McDonald’s.
Najbardziej charakterystycznymi elementami koncepcji dworca są znajdująca się nad głównym wejściem szklana kopuła o powierzchni 500 mkw. oraz wysoka na 20 metrów wieża zegarowa z tarczą o średnicy 3,5 metra. Nowy dworzec mieści się praktycznie w całości pod ziemią. Bezpośrednio przy wejściu do dworca, na powierzchni, przewidziano 33 miejsca parkingowe typu kiss & ride, gdzie osoby odprowadzające będą mogły bezpłatnie zostawić samochód na 15 minut. Pod koniec przyszłego roku, gdy do użytku zostanie oddany pierwszy etap sąsiadującego z dworcem kompleksu biurowego West Station, udostępniony zostanie również płatny parking podziemny na 130 pojazdów.
Kolejarze podkreślają, że dużym wyzwaniem było zaprojektowanie dworca Warszawa Zachodnia w taki sposób, żeby można było go połączyć w przyszłości z kolejnymi funkcjami. – Domyślamy się, że
w przyszłości dworzec Polonusa zmieni kształt. Dlatego nasz obiekt jest tak zaprojektowany, by go można było połączyć z ewentualną halą dworcową czy to przez łącznik, czy bezpośrednio, jeżeli chodzi o obsługę autobusów – zaznacza Bator.
To nie jedyne ustalenia, które kolejarze poczynili w kwestii dostosowania dworca kolejowego do otoczenia. – Będzie go można połączyć z
tunelem i przystankiem tramwajowym, który tutaj w przyszłości powstanie. Także będzie go można wkomponować w całą modernizację stacji, którą PLK będą realizować za kilka lat. Tak naprawdę nasz dworzec będzie uzupełnieniem całej koncepcji intermodalnego węzła przesiadkowego Warszawa Zachodnia – informuje Jarosław Bator, członek zarządu PKP SA. Co więcej inwestycja uwzględnia także dalekosiężne plany miasta, które dotyczą budowy kolejnej nitki metra w osi Alei Jerozolimskich.
Ciekawą przyszłość czeka też teren od ulicy Tunelowej, którego właścicielem jest PKP SA. – W tej chwili znajduje się tam jeszcze zaplecze diagnostyczne Polskich Linii Kolejowych, ale planujemy jego przeniesienie. Całą tę okolicę będziemy w przyszłości zmieniać. Myśleli o projekcie stworzenia ciekawej przestrzeni dla mieszkańców, która byłoby blisko centrum. Teren ten jest w tej chwili słabo dostępny, a projekt ten pozwoliłby udostępnić tamtą część miastu. W ramach tych prac będziemy się oczywiście zastanawiać nad samym zorganizowaniem obsługi kolejowej od strony ulicy Tunelowej – zdradza Bator.
Dworzec zostanie udostępniony podróżnym o godz. 10:00.