W przesłanym nam oświadczeniu w sprawie zmiany wyboru zwycięzcy w przetargu na 50 tramwajów dla Krakowa, przedstawiciele Pesy (pierwotnego zwycięzcy) piszą o rozczarowaniu decyzją MPK Kraków i zaznaczają, że niezmiennie chcieli zrealizować kontrakt. Dziś, wobec niepodpisania umowy, MPK zdecydowało się wybrać ofertę konsorcjum Solarisa i Stadlera.
O decyzji krakowskiego MPK, podjętej w piątkowe popołudnie,
informowaliśmy tutaj. Krakowski przewoźnik dał czas Pesie na podpisanie umowy właśnie do piątku. Gdy do tego nie doszło poinformował o wyborze oferty Solarisa i Stadlera. Jak zaznaczono, nie miał wyboru, bo ważność oferty konsorcjum upływała w przyszłym tygodniu.
„Zarząd MPK Kraków wielokrotnie i bezzasadnie próbował wykluczyć PESA z tego przetargu, teraz wykorzystał kolejny pretekst by uniemożliwić nam podpisanie umowy. PESA jest rozczarowana decyzją MPK Kraków ponieważ od wielu tygodni w sposób otwarty informowaliśmy Zarząd przewoźnika o naszej sytuacji” – czytamy w oświadczeniu bydgoskiego producenta, przesłanym przez rzecznika Pesy Macieja Grześkowiaka.
„W ostatnim czasie przedstawiliśmy dokument z banku potwierdzający przyznanie środków umożliwiających realizację produkcji oraz poinformowaliśmy, że trwa procedura pozyskania gwarancji zabezpieczających realizację kontraktu, a podpisanie umowy będzie możliwe po 20 grudnia. Niezmiennie podtrzymywaliśmy wolę realizacji kontraktu” – zaznaczają przedstawiciele firmy.
„Decyzja ta jest dla nas zaskakująca także dlatego, że w poprzednim przetargu to MPK Kraków nie miało potwierdzenia finansowania zakupu taboru ze środków UE, a PESA jako jedyna firma cierpliwie czekała aż MPK będzie gotowe do podpisania umowy” – nie kryją rozgoryczenia.
Rozpisany w zeszłym roku przetarg w Krakowie dotyczy umowy na dostawę od 35 do 50 tramwajów. Wartość zamówienia to ok. 430 mln zł.