MPK w Krakowie wykluczyło Pesę z przetargu na dostawę 50 nowych tramwajów. Powodem jest nienależyte wykonanie poprzedniej umowy na dostawę 35 Krakowiaków. – Trudno nam się z tym pogodzić. Na pewno będziemy się odwoływać do KIO – mówi Maciej Grześkowiak, szef zespołu PR Pesy. W dalszym ciągu o zamówienie ubiega się trzech konkurentów.
Przedmiotem postępowania, ogłoszonego w sierpniu przez MPK Kraków, jest dostawa do 50 nowych, niskopodłogowych i przegubowych tramwajów jednokierunkowych o długości od 32 do 35 metrów wraz z wyposażeniem i narzędziami specjalnymi. Tramwaje mają posiadać co najmniej 60% niskiej podłogi. Ciekawym wymogiem jest możliwość jazdy
bez zasilania z sieci trakcyjnej na dystansie 3,5 km. Więcej o wymogach pisaliśmy
tutaj. Realizacja zamówienia podzielona jest na części. Pierwsza z nich obejmuje dostawę 35 sztuk pojazdów w terminie 20 miesięcy od zawarcia umowy realizacyjnej, a ewentualne kolejne zamówienia dotyczyć będą dostaw pozostałych tramwajów. Ostatnia umowa może być więc zawarta najpóźniej 31 października 2021 r. Termin realizacji dostaw mija więc pod koniec października 2023 r., a całej umowy – pod koniec 2023 r.
Pod koniec października
otwarto oferty. Wpłynęło cztery propozycje. Najtańszą ofertę, opiewającą na kwotę 6,950 mln zł netto za tramwaj, złożyła bydgoska Pesa (427 mln zł brutto za całe zamówienie i 299 mln zł brutto za 35 tramwajów). Druga w kolejności okazała się oferta konsorcjum stworzonego przez Stadlera Polskę i Solarisa, które zaproponowały pojazd Tramino Kraków. Firmy zaproponowały, że za jeden tramwaj chcą 7 270 127 zł netto, a za całe zamówienie życzyły sobie 447 mln zł brutto (313 mln zł brutto za 35 tramwajów). Udział w postępowaniu wzięła także Skoda z tramwajem ForCity. Jej pojazd kosztuje z kolei 8,29 mln zł netto (415 mln zł netto za wszystkie tramwaje i 290 mln zł netto za 35 pojazdów – obowiązek podatkowy leży po stronie zamawiającego). Najdroższą ofertę złożył z kolei Newag z pojazdem 138N, który życzy sobie za tramwaj 8,595 mln zł netto (529 mln zł brutto za wszystkie pojazdy i 370 mln zł brutto za 35 tramwajów).
Najtańszą ofertę złożyła Pesa, proponując Krakowiaka II (2016 N), choć na razie producent jest bez szans na kontrakt. „MPK SA w Krakowie w toku trwającego postępowania przetargowego na zakup 50 niskopodłogowych, przegubowych wagonów tramwajowych informuje, iż mając na uwadze nienależytą realizację umowy z dnia 3 lipca 2014 roku zawartej między MPK SA w Krakowie a firmą Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz SA na dostawę 36 tramwajów, firma Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz SA została wykluczona z ubiegania się o udzielenie zamówienia publicznego” – poinformowało dzisiaj (10 listopada) krakowskie MPK. – Trudno nam się z tym pogodzić. Na pewno będziemy się odwoływać do KIO – mówi Maciej Grześkowiak, szef zespołu PR Pesy.
MPK wystawiło już wcześniej Pesie rachunek na kwotę 26 mln zł za opóźnione dostawy Krakowiaków. Te miały zakończyć się w połowie września. Tymczasem ostatni tramwaj dotarł do Krakowa 29 grudnia. W Pesie słychać jednak rozgoryczenie, jeżeli chodzi o postępowanie Krakowa. Przez długi czas, w związku z brakiem decyzji o zatwierdzeniu dofinansowania unijnego, przedłużało się rozstrzygnięcie przetargu i podpisywanie umowy, tymczasem harmonogram dostaw pozostawał niezmieniony. Jedynie Pesa przedłużyła ważność oferty, a wszystkie pojazdy, choć z opóźnieniem, zostały dostarczone przed końcem roku, dzięki czemu Kraków mógł tak naprawdę otrzymać tramwaje za niewielką kwotę.
W dalszym ciągu trwa procedura wyłaniania dostawcy nowych tramwajów. Najważniejszym kryterium oceny są kwestie techniczne (50%). Pod uwagę brane będzie siedem parametrów. Punktowane będą wózki obrotowe, silniki, przekładnie mechaniczne i koła, które spełniają wymagania jako część zamienna w nowoczesnych tramwajach, eksploatowanych od 2012 r. w MPK SA (zunifikowane bądź równoważne), długość podłogi w przedziale pasażerskim, dostępnej między pierwszym a czwartym wózkiem bez stopni, o wysokości 370-480 mm nad poziomem główki szyny i odpowiedniej szerokości, system ogrzewania i schładzania powietrza z wykorzystaniem agregatów chłodniczo-grzewczo-wentylacyjnych, umieszczanych wyłącznie na dachu pojazdu, a także zastosowanie w przedziale pasażerskim otworów okiennych w maksymalnie dwóch gabarytów (o szerokości nie mniej niż 1500 mm i 1000 mm), z wyłączeniem szyb w ścianach bocznych czół wagonu.
Jeżeli chodzi o pozostałe kryteria, cena decyduje o wyborze w 40%. Poza tym punktowane są gwarancja na każdy tramwaj ponad minimalne 36 miesięcy (2%), koszt eksploatacji z uwzględnieniem autonomicznej jazdy (2%), podatność do przemieszczania się ramy wózka (2%), szerokość światła drzwi dwuskrzydłowych (2%), a także ukształtowanie ściany czołowej dla podniesienia bezpieczeństwa przechodniów (2%).