ŁKA: Rewolucji nie będzie

Dziś trasę z Łodzi przez Zduńską Wolę do Sieradza obsługują Przewozy Regionalne i uruchamiają tam 17 par pociągów Regio. 6 z nich to kursy wyjeżdżające poza województwo łódzkie – do Ostrowa Wielkopolskiego, Poznania, Jeleniej Góry i Wrocławia. Ich rozkład nie ulegnie znaczącym zmianom. Pozostałe 11 połączeń funkcjonuje w relacji Łódź – Sieradz – Łódź. Ich obsługę za 3 miesiące, 15 czerwca, ma przejąć powołana przez województwo łódzkie własna spółka Łódzka Kolej Aglomeracyjna.

Coraz lepszy tabor, coraz uboższa oferta

Na piątkowej konferencji prasowej ŁKA chwaliła się zaawansowanymi przygotowaniami do rozpoczęcia przewozów. Trwa budowa zaplecza technicznego w Łodzi-Widzewie, a pierwszy dwuczłonowy Flirt przeszedł już pomyślnie testy na torze doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa w Żmigrodzie. Przewoźnik zaprezentował też założenia swojego rozkładu jazdy. – Na początku z Łodzi do Sieradza uruchomimy siedem par pociągów – powiedział Andrzej Wasilewski, prezes samorządowej spółki.

Wszystko wskazuje więc na to, że – jeśli zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami województwo zdecyduje się na rezygnację z „krótkich” kursów PR – nowa jakość kolei regionalnej, którą zapowiada UMWŁ, obejmie przede wszystkim tabor, a nie ofertę. Wysłużone i w większości niezmodernizowane jednostki EN57 rzeczywiście zostaną zastąpione przez zespoły bardzo nowoczesne, ale... będą kursować znacznie rzadziej niż ich poprzednicy.

Czy będzie wreszcie wspólny bilet?

Być może skromna oferta uzasadniona jest niewielkimi na początku możliwościami taborowymi przedsiębiorstwa. Pierwsza dostawa składów Stadlera dla ŁKA ma zostać zrealizowana 30 kwietnia, ale wciąż nie zakończyły się procedury uzyskiwania dopuszczenia do eksploatacji. Za sześć tygodni ŁKA otrzymać ma pierwszych sześć z dwudziestki zakontraktowanych pojazdów i będą to jedyne pociągi do dyspozycji przewoźnika. Choć to znacznie więcej niż potrzeba do obsłużenia czternastu kursów, asekuracyjny plan na pierwsze miesiące może okazać się, wziąwszy pod uwagę doświadczenia innych debiutujących spółek, rozsądny.

Nie jest pewne, czy podróżni będą mogli liczyć choćby w tych kilku kursach na udogodnienia taryfowe względem stanu obecnego. Województwo zapewniało, że elektroniczny bilet okresowy na kolej regionalną i łódzką komunikację miejską zostanie wprowadzony w styczniu tego roku, a później przesunięto ten termin na marzec. W piątek zapowiedziano jednak tylko, że 15 czerwca bilety ŁKA będą mogły być zakodowane na nośniku elektronicznym, wciąż nie jest jednak wiadomo, czy będzie to ten sam nośnik, który jest używany w łódzkim transporcie zbiorowym. – Staramy się jednak, by wspólna karta obowiązywała w całym regionie, także w autobusach w innych miastach – mówił Andrzej Wasilewski.

Kolej jest silna swoim rozkładem jazdy

Wydaje się, że władze województwa zapomniały, że to, co dla pasażera najistotniejsze, to sama możliwość dojazdu. Niewielka liczba kursów na jednej z najważniejszych linii w regionie nie zachęci pasażerów do porzucenia dróg kołowych, nawet jeśli będą obsługiwane bez wątpienia jednymi z najnowocześniejszych i najbardziej komfortowych składów regionalnych w skali kraju.