Maj będzie pierwszym miesiącem obowiązywania wspólnych biletów na łódzkie i zgierskie linie komunikacji miejskiej. Będą one obowiązywały na całej trasie zgierskiej linii 6 z os. 650-lecia do dworca Łódź Kaliska oraz na liniach 61 i 51 bez ograniczeń strefowych. Podróże łódzką i zgierską komunikacją miejską będzie można łączyć w dowolny sposób. Dla pasażerów nowe rozwiązanie będzie oznaczało mniejsze wydatki, ale także mniejsze ryzyko otrzymania przez nieuwagę mandatu.
Bilet hybrydowy jest dostępny w trzech wariantach. Najkrótszy z nich pozwala na podróżowanie zgierską linią 6 na całej trasie, umożliwiając dodatkowo w ciągu godziny od skasowania przesiadanie się na wszystkie linie na terenie Łodzi lub Zgierza, w tym na tramwaje podmiejskie 45 i 46 (jedyny wyjątek to linia 2 z Aleksandrowa do Strykowa na odcinkach poza granicami Zgierza). – To novum na naszym rynku. Pozwala to na jeszcze lepszą integrację transportu w aglomeracji – zaznacza dyrektor łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu Grzegorz Misiorny. Bilet normalny kosztuje 6, a ulgowy – 3 zł. Warto jednak zauważyć, że o ile 60 minut to czas wystarczający na przejazd po całej trasie linii 51 i 61 wraz z przesiadką w Łagiewnikach, o tyle rozkładowy czas przejazdu linii 6 w jedną stronę wynosi od 65 do 77 minut.
Zgierzanie już się przekonali
Można też kupić bilet ważny przez 30 lub 90 dni. Pierwszy z wymienionych biletów jest tańszy od połączonej ceny biletu zgierskiego i łódzkiego na taki sam okres o 38 zł (kosztuje on 148 zł), a kwartalny (za 388 zł) – o 77 zł. – Dla mieszkańców nowe rozwiązanie oznacza duże oszczędności – podkreśla prezydent Zgierza Przemysław Staniszewski.
Zainteresowanie nowym biletem jest duże. – Do piątku, czyli tuż przed wprowadzeniem nowej oferty, sprzedaliśmy ok. 3 tysiące nowych biletów, co jak na Zgierz jest wynikiem imponującym – informuje kierownik Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu Iwona Boberska. Bilety są dostępne w tradycyjnych punktach sprzedaży w kioskach i sklepach w Łodzi i Zgierzu, poprzez aplikacje internetowe, a także w biletomatach.
Koniec z kosztownymi pomyłkami
Ważnym motywem wprowadzenia nowej oferty były zgłaszane od wielu lat wnioski i skargi od pasażerów. – Do tej pory najwięcej skarg od pasażerów ukaranych mandatami za jazdę bez właściwego biletu dotyczyło tych, którzy pomylili strefy lub przegapili ich granicę. W przypadku linii 6 przebiegała ona na Kocidłowskiej, a w 51/61 – na Bzurze. Pasażerowie – szczególnie ci, którzy podróżowali okazjonalnie – nie mieli takiej wiedzy, dlatego ok. 30-40% mandatów wystawiano właśnie na tych liniach – wyjaśnia Boberska. Jak dodaje, zarówno władze Łodzi, jak i Zgierza starają się przy tym premiować przy pomocy upustów cenowych pasażerów korzystających z komunikacji w sposób ciągły.
Jak twierdzi Misiorny, ZDiT jest otwarty na negocjację porozumień z innymi gminami aglomeracji, np. z Pabianicami. – Idealnym rozwiązaniem byłby jeden wspólny bilet dla całego województwa – deklaruje dyrektor.