Centralny odcinek tzw. Łódzkiego Tramwaju Regionalnego z północy na południe miasta będzie od jutra przez dwa tygodnie wyłączony z ruchu. Powodem będą roboty rurociągowe oraz prace przy przedłużaniu peronów przystankowych. Część linii tramwajowych zostanie skierowana objazdami, pozostałe zostaną rozdzielone na dwie połowy, których pętle połączy autobus zastępczy.
Choć samo przedłużanie przystanków mogłoby, przy zachowaniu odpowiedniej ostrożności, być wykonane przy zachowaniu ruchu, jednocześnie w okolicach skrzyżowania al. Kościuszki – Zielona – Zachodnia rozpoczną się prace wodociągowe. – Chodzi o skoordynowanie obu zadań – tłumaczy rzecznik Zarządu Inwestycji Miejskich Piotr Grabowski. Jak dodaje, ekipom roboczym wyznaczono bardzo krótki czas: wznowienie ruchu ma być możliwe po dwóch tygodniach od początku zamknięcia.
Przepołowione linie
Na razie jednak linie 9, 11 i 16 pojadą objazdem przez ul. Gdańską (druga możliwa trasa objazdu – Kilińskiego – z powodu zmiany terminu ukończenia dworca Łódź Fabryczna wraz z układem drogowym wciąż nie jest gotowa). Pozostałe (1, 2, 3 i 6) zostaną podzielone na dwie części: od północy będą kończyły bieg przy Północnej, od południa – na pętli ulicznej Piotrkowska – al. Mickiewicza – al. Kościuszki – Żwirki z wykorzystaniem przystanku przesiadkowego Piotrkowska Centrum. Między punktami krańcowymi będą kursowały co 5 minut autobusy linii zastępczej Z.
Zmieni się także organizacja ruchu kołowego. Między Struga a Więckowskiego będzie możliwa jazda tylko jezdnią zachodnią. Ruch na niej będzie odbywał się w kierunku północnym, a więc przeciwnym do tego, który obowiązuje tu na co dzień. Jadący na południe będą musieli korzystać z ul. Wólczańskiej.
Tramwaje pojadą, zamiast stać
O projekcie przebudowy przystanków na podwójne
pisaliśmy szerzej w marcu. Główny cel to przyspieszenie wymiany pasażerów i tym samym rozwiązanie problemu korków tramwajowych, tworzących się w tym miejscu szczególnie w godzinach szczytu. Do realizacji zadania skłoniła władze miasta duża liczba łodzian popierających wnioski w tej sprawie do budżetu obywatelskiego (które ostatecznie jednak nie zostały przegłosowane).
– Wniosek był zgłaszany przez dwa lata z rzędu, za każdym razem głosowało na niego ponad 3 tysiące osób – informuje inicjator Maciej Sobieraj z Łódzkiej Inicjatywy na rzecz Przyjaznego Transportu. – Na tym dość trudnym komunikacyjnie skrzyżowania tramwaje mocno spowalniają. Po utworzeniu podwójnych przystanków powinno się to zmienić. Wprowadzenie takiego rozwiązania także w innych miejscach na trasie ŁTR: przy Zamenhofa, Legionów, czy Zielonej mogłoby upłynnić ruch na całej trasie. W tym ostatnim przypadku należałoby jednak poczekać na przebudowę skrzyżowania
podczas budowy podziemnej stacji kolejowej Łódź Centrum – zastrzega.
Likwidacja wąskich gardeł
Przebudowa przystanków obejmie także wymianę nawierzchni, która zyska płytki prowadzące dla osób niewidomych i niedowidzących. Przy okazji zostanie wymieniona wiata i barierki. Całość ma kosztować ok. miliona złotych. – Tak duży koszt może budzić zdziwienie, trzeba jednak pamiętać także, między innymi, o wymianie elementów sygnalizacji świetlnej. Taka cena została zaproponowana przez wykonawcę – tłumaczy Sobieraj.
– Trzeba myśleć poważnie o małych inwestycjach, które pomogłyby mocno przyspieszyć ruch tramwajów – uważa przedstawiciel ŁIPT. Zalicza się do nich np. zmiana układu pasów albo odseparowanie torowiska na Rondzie Solidarności (inne wąskie gardło łódzkiej sieci tramwajowej, będące w dodatku częścią wyjazdu z zajezdni Telefoniczna). – Wymagałoby to rozsunięcia jezdni i zwężenia chodnika – w zależności od miejsca – o 0,5 lub 1 metr. Wniosek do budżetu obywatelskiego w tej sprawie nie przeszedł wprawdzie weryfikacji, jednak radni z komisji obiecali, że będą starali się wprowadzić to zadanie do budżetu ogólnego. Zadanie może okazać się kosztowne, ale skorzystają na tym wszyscy – twierdzi Sobieraj.