Łódź policzy podróżujących komunikacją miejską. Cykliczne badanie skali ruchu pasażerskiego, które ma tym razem pozwolić także na ocenę wprowadzonych kilka tygodniu temu zmian w układzie komunikacyjnym, będzie przeprowadzone przy zaangażowaniu automatycznych systemów zliczających, w jakie wyposażone są autobusy MPK-Łódź. Systemy te bywają oceniane jako dokładniejsze niż ankieterzy, tańsze w eksploatacji i bezbłędne w zapisie gromadzonych danych.
Coraz większą rolę w planowaniu siatki połączeń łódzkiej komunikacji miejskiej pełnią badania potoków podróżnych realizowae w sposób zautomatyzowany. Miasto ogłosiło co prawda właśnie przetarg na wykonanie pomiarów metodą tradycyjną – poprzez fizyczną obserwację prowadzoną przez ankietera, ale obejmuje on wyłącznie część połączeń. – Przy tym zamówieniu ograniczamy się do linii tramwajowych, a badania na liniach autobusowych przeprowadzimy przy pomocy urządzeń zamontowanych w autobusach – mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi.
Poprzednie badania ZDiT zrealizował siłami własnymiZliczarki już raz odegrały istotną rolę w prowadzeniu badań o charakterze kompleksowym. Jesienią zeszłego roku UMŁ zlecił badanie potoków podróżnych firmie Via Vistula. W związku z konfliktem z wykonawcą ich realizacja nie doszła jednak do skutku. Określenie poziomu napełnień było jednak kluczowe, bo kilka miesięcy wcześniej wprowadzono bardzo obszerny pakiet zmian w układzie linii, co w oczywisty sposób pociągało za sobą konieczność zebrania informacji pozwalających na ocenę wdrożonych rozwiązań i mówiących o potrzebie wprowadzenia w siatce tras ewentualnych dalszych korekt.
– Badania te prowadzone były ostatecznie za pośrednictwem pracowników ZDiT oraz urządzeń do zliczania pasażerów, w które wyposażone są pojazdy MPK – informuje nas przedstawiciel Zarządu. Wyniki posłużyły do wdrożenia kolejnego pakietu zmian na początku lutego tego roku. Zlecane aktualnie badania ma wskazywać jego skutki.
Automatyzacja badań może sprzyjać zwiększeniu ich jakości – Obecny przetarg na liczenie potoków pasażerskich ma jednak także charakter rutynowy (takie badania prowadzimy systematycznie) – podkreśla nasz rozmówca. Dotychczas jednak automatyczne systemy liczenia podróżnych nie były stosowane na tak szeroką skalę. Podmioty zainteresowane udziałem w postępowaniu mogą składać swoje oferty do 13 marca.
Temat automatycznych systemów do zliczania podróżnych był
jednym z ważniejszych poruszanych podczas ubiegłorocznego Kongresu Transportu Publicznego. Część prelegentów podkreślała, że obecnie zastosowania elektroniczne oferują najwyższą z dostępnych jakość pomiaru, która przewyższa tę uzyskiwaną metodami tradycyjnymi. Sam pomiar jest przy tym o wiele tańszy, a dane agregowane są od razu w formie, która sprzyja ich analizie i dalszej obróbce.