Tylko przez tydzień nie kursowała łódzka linia tramwajowa 14. Zarząd Dróg i Transportu przywraca zlikwidowane kursy – to pierwsza od dawna dobra dla pasażerów informacja dotycząca nie inwestycji, a bieżącego funkcjonowania komunikacji miejskiej. Nie wiadomo jednak, czy linia znajdzie się w nowym układzie tras, który wprowadzany będzie za kilka dni.
Przed tygodniem na łamach portalu s
zeroko komentowaliśmy decyzję o zawieszeniu kursów tramwajowej linii 14. Likwidacja jednej z dwóch linii kursujących po ważnym ciągu łączącym Retkinię z centrum miasta połączona z niemal równoczesnym ograniczeniem liczby kursów drugiego połączenia mocno utrudniła poruszanie się po zachodniej części miasta. W dzień roboczy odstępy pomiędzy kursami z dużego blokowiska do Śródmieścia sięgały nawet dwudziestu minut.
Przywrócone kursy, dobrze skonstruowany rozkładTaka sytuacja utrzymywała się jednak tylko przez tydzień. W piątek popołudniu Zarząd Dróg i Transportu ogłosił, że od dziś na komunikacyjną mapę miasta powraca „czternastka”. Praktycznie bez zmian przywrócony zostanie obowiązujący przez pierwsze dwa tygodnie lipca rozkład jazdy z podstawową częstotliwością 10 minut oraz 20 minut rano, wieczorem i w czasie międzyszczytu.
Warto podkreślić – nie jest to bowiem w Łodzi oczywistością – że rozkłady jazdy obu pokrywających się na dużym odcinku tras są ze sobą dobrze zsynchronizowane. Jadące w takim samym takcie 12 i 14 wyjeżdżają z Retkini naprzemiennie co pięć minut w godzinach największego ruchu i co 10 minut w pozostałych porach.
Poprawa w stosunku do stanu sprzed zawieszeniaTo pierwsza od wielu miesięcy dobra informacja dla podróżujących łódzkimi tramwajami. W ciągu ostatnich lat mocno ograniczono bowiem częstotliwości niemal wszystkich linii, a toczące się w Łodzi remonty stawały się pretekstem dodatkowych cięć – w ten trend wpisywało się zeszłotygodniowe zawieszenie linii 14.
W związku z tym, że jej przywrócenie nie oznacza zmiany trasy „dziewiątki” skierowanej na pętlę Dąbrowa w zastępstwie odtwarzanego właśnie połączenia, ZDiT nie tylko rozszerzył do poprzedniego stanu ofertę komunikacyjną w rejonie dworca Łódź Kaliska i na Polesiu, ale też znacząco poprawił możliwości transportowe mieszkańców Dąbrowy. Jeśli wziąć pod uwagę połączenia w kierunku ul. Narutowicza, w godzinach szczytu do połowy lipca mieli oni do dyspozycji sześć kursów na godzinę, przez ostatni tydzień – trzy do czterech, a od teraz – około dziesięciu.
Pojawia się i... znika?Łyżką dziegciu pozostaje natomiast niepewna przyszłość reaktywowanej linii. W najbliższą sobotę znów zmieni się bowiem układ linii, bo
rozpoczną się prace remontowe na al. Wyszyńskiego, po której kursują tramwaje 8, 12 i 14. ZDiT rozpoczął już kampanię informacyjną dotyczącą organizacji komunikacji zastępczej. Wiemy więc, że „ósemka” i „dwunastka” będą kursować na trasach skróconych do awaryjnej pętli Bratysławska. Na rozwieszanych na przystankach już po ogłoszeniu decyzji o wznowieniu kursów „czternastki” tej trasy jednak znów zabrakło. Jeśli urzędnicy nie zmienią dotychczasowych planów, powrót linii 14 będzie więc jedynie kilkudniowym epizodem.