Łódź nie zintegruje systemu informacji ze Zgierzem

Na system łódzkiej komunikacji miejskiej składają się m.in. dwie linie autobusowe organizowane na mocy porozumień międzygminnych ze Zgierzem. Przewoźnikiem jest w obu przypadkach zgierski Markab, a nie łódzkie MPK. Obie trasy mają spore znaczenie w komunikacji także wewnątrz Łodzi, ale pasażerowie nie mogą korzystać w ich przypadku z udogodnień oferowanych podróżującym każdą inną łódzką linią autobusową.

Łódź nie jest w stanie informować o odjazdach Markabu

Chodzi tu przede wszystkim o możliwość zakupu biletu w biletomacie w pojeździe i o śledzenie realnego położenia autobusu w aplikacjach mobilnych. Nieuwzględnienie kursów Markabu w systemach dynamicznych powoduje też, że elektroniczne tablice informacyjne nie wskazują prognozowanego czasu przyjazdu autobusu na przystanek. Nie należy jednak spodziewać się zmiany tego stanu rzeczy.

– Na pewno podłączenie zgierskich autobusów do łódzkiego systemu informacji pasażerskiej dałoby pozytywny aspekt dla pasażerów – przyznaje Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi. – Jednak Zgierz korzysta z innego systemu, co wymagałoby montażu odpowiednich sterowników w pojazdach Markabu, a przede wszystkim zmian technologicznych w systemie operatora (firmy Sprint). Z przyczyn technicznych leżących po stronie operatora systemu nie jesteśmy więc w stanie spiąć tych dwóch podmiotów. Taka ewentualność była już przez nas sprawdzana w ubiegłym roku – tłumaczy.

Większość łodzian wybiera autobus MPK

Jedna ze wspomnianych linii – 61 – obsługiwana jest przez Markab od stosunkowo niedawna. W kwietniu zeszłego roku ZDiT rozdzielił funkcjonującą wcześniej linię 51 Łódź – Zgierz na dwie trasy, na których nadal kursowało łódzkie MPK: obsługiwaną taborem przegubowym 51 dojeżdżającą z centrum Łodzi w okolice granicy miasta i skomunikowaną 61 do Zgierza, na którą posyłano tabor dwunastometrowy. Zdaniem samorządu ze Zgierza krótkie autobusy były przepełnione, a wymuszona przesiadka powodowała wiele niedogodności.

Władze obu miast zmieniły więc organizację ruchu: linia 61 została wydłużona do centrum Łodzi, dzięki czemu zaczęła uzupełniać miejską 51 na wspólnym odcinku. Zmienił się jednak nie tylko przebieg kursów, ale i przewoźnik: obsługę zlecono zgierskiemu Markabowi. Ten kieruje na międzymiastową trasę... głównie autobusy dwunastometrowe, a więc tak samo pojemne jak te, których wykorzystanie miało powodować nadmierny tłok.

– Nie widzimy jednak problemów z obsługa pasażerów na tej linii. Nie docierały do nas również uwagi dotyczące funkcjonowania 61 pod tym względem – twierdzi Tomasz Andrzejewski. – Mieszkańcy Łodzi częściej wybierają podróżowanie linią 51 na wspólnej trasie, więc liczba pasażerów rozkłada się pomiędzy obie linie – tłumaczy.