Na miesiąc przed otwarciem dworca Łódź Fabryczna wraz z węzłem multimodalnym trwa wykańczanie obiektu i pozyskiwanie przewoźników autobusowych. Władze miasta są też w przededniu ustalenia taryfy opłat za korzystanie z podziemnych parkingów. Tymczasem przy uruchamianiu obsługujących stację linii tramwajowych zanotowano kolejny poślizg.
Wielostanowiskowy przystanek autobusowy (przedstawiciele Zarządu Inwestycji Miejskich starają się unikać określenia „dworzec”), po raz pierwszy udostępniony dziś do zwiedzania, składa się z 24 stanowisk. Obiekt będzie miał charakter przelotowy – będzie możliwe rozpoczynanie i kończenie na nim kursów, ale nie postój autobusów. Z części autobusowej do kolejowej, a także na naziemne przystanki komunikacji miejskiej prowadzą bezpośrednie wyjścia. Umożliwi to szybsze i bardziej komfortowe przesiadanie się, a tym samym przyspieszenie samej podróży komunikacją publiczną.
Miasto trzech dworców
– Na tym samym poziomie, co wielostanowiskowy przystanek, znajdzie się także punkt bezpośredniej obsługi pasażerów. Pozostałe funkcje znajdą się w położonej tuż obok części kolejowej – informuje dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich Grzegorz Nita.
Trwa nabór firm przewozowych chętnych do obsługi Łodzi Fabrycznej. – Przewoźników zgłasza się coraz więcej i są to coraz większe firmy – zapewnia Nita. Chęć obsługi zadeklarował między innymi łódzki PKS, jeden z największych operatorów autobusowych w regionie. – Na pewno znajdą się tu wszystkie bliskie relacje podmiejskie. To warte podkreślenia, bo początkowo, kiedy w pierwszej połowie roku wystosowaliśmy zaproszenia do korzystania z dworca, zainteresowanie było dość słabe. Coraz więcej jest także zgłoszeń od przewoźników międzynarodowych, choć na razie nie ma wśród nich Polskiego Busa. Niektórzy zapewne czekają ze zgłoszeniem na okres po uruchomieniu dworca – dodaje dyrektor ZIM.
Na przystanku będą mogły zatrzymywać się także autobusy zaczynające lub kończące bieg na którymś z pozostałych dworców – Północnym lub przy stacji Łódź Kaliska. Oba wymienione obiekty są własnością PKS Łódź, miasto nie ma więc wpływu na ich wykorzystanie lub ewentualną likwidację.
Tramwaje opóźnione, nieznana cena parkowania
Niedawno przytaczaliśmy wypowiedzi rzecznika ZIM, według których na ul. Kilińskiego (jedną z głównych obsługujących Łódź Fabryczną)
tramwaje miały powrócić w listopadzie. Okazało się, że obietnic nie udało się dotrzymać. – Tramwaje wjadą na Kilińskiego jednocześnie z uruchomieniem dworca – mówi Nita. Co więcej, wciąż nie ujawniono nawet tego, jakimi liniami będzie można dojechać do nowego węzła multimodalnego. – Plan obsługi węzła jest ułożony, dopracowujemy tylko ostatnie szczegóły. Będziemy informować o pełnym rozkładzie jazdy na dwa tygodnie przed 11 grudnia – zapewnia tylko dyrektor. Prawdopodobnie również wtedy zostanie ujawniony projekt nowej siatki linii dla całego miasta.
Drugi element miejskiej części inwestycji to podziemny parking z prawie tysiącem miejsc, wyposażony w osobne zjazdy i wjazdy. System pobierania opłat za parkowanie nie jest jeszcze znany – dopiero w najbliższych dniach odbędą się wiążące spotkania w tej sprawie. – Nie wyobrażam sobie jednak, by parkowanie było darmowe. W przeciwnym razie szybko zostałby on zapełniony i przestałby pełnić rolę parkingu przydworcowego, stając się rodzajem parkingu strzeżonego – twierdzi prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.