Tramwaje linii 43 zawracają obecnie na trójkącie manewrowym w Konstantynowie Łódzkim. Nie docierają do Lutomierska z powodu podmycia toru. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy uszkodzenie mogłoby zostać naprawione.
Od ponad tygodnia trasa linii nr 43 łączącej Łódź z Lutomierskiem jest skrócona do Konstantynowa Łódzkiego. Obsługujące ją wagony zawracają więc na trójkącie manewrowym, na którym kończy bieg także „dziewiątka”. Ruch na dalszym odcinku trasy przejęły autobusy zastępcze. Sytuacja, która wydawała się z początku chwilową awarią, przedłuża się, a perspektywy na powrót do stałego układu tras wydają się obecnie mgliste.
Podmycie toru było spodziewaneO awaryjnej zmianie organizacji ruchu poinformowało na swoich stronach internetowych łódzkie MPK. Zgodnie z krótkim komunikatem wprowadzona jest ona „w związku z z brakiem możliwości kursowania tramwaju na linii do Lutomierska”. Niedogodnością dla podróżnych jest nie tylko konieczność dodatkowej przesiadki, ale także pomijanie przez autobusowe Z43 przystanku w Kazimierzu. Gdzie indziej niż tramwaj pojazdy zastępcze zatrzymują się natomiast w przypadku przystanku Klasztor.
– Skrócenie kursowania linii 43 jest spowodowane podmyciem torowiska na ul. Lutomierskiej w Konstantynowie Łódzkim – informuje nas Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu (ZDiT jest organizatorem tramwajowej komunikacji podmiejskiej). Twierdzi on, że gmina Konstantynów została uprzedzona o możliwości wystąpienia awarii z odpowiednim wyprzedzeniem. – MPK [przewoźnik] informowało o zagrożeniu już pod koniec stycznia – mówi.
Problemem może być nawet utrzymanie komunikacji zastępczejDo podmycia toru ostatecznie doszło 21 lutego, a decyzję o skróceniu trasy podjęto jeszcze tego samego dnia. Jak relacjonuje Tomasz Andrzejewski, na razie nie wiadomo, kiedy możliwe byłoby przywrócenie ruchu. – Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pismo w tej sprawie od gminy Konstantynów, która powinna podjąć działania w celu naprawy torowiska – stwierdza rzecznik prasowy ZDiT.
– Chcielibyśmy utrzymywać połączenia tramwajami, aby zapewnić dojazd mieszkańcom podłódzkich miejscowości – zapewnia przedstawiciel organizatora. Dodaje przy tym jednak, że obecnie nie jest pewna przyszłość jakiegokolwiek połączenia w kierunku Lutomierska. – Do momentu naprawy torowiska nie możemy przywrócić komunikacji tramwajowej. Jednocześnie pojawia się problem utrzymania kursowania komunikacji zastępczej – stwierdza Tomasz Andrzejewski.
Stan linii podmiejskich jest coraz gorszyZawieszenie kursowania tramwajów do Lutomierska to kolejny efekt pogarszania się stanu technicznego infrastruktury tramwajowej na liniach podmiejskich. Duże ograniczenia prędkości
wprowadzono niedawno w Zgierzu, zwolnią także
tramwaje w Pabianicach (ostatecznie stanie się to 2 kwietnia). W zeszłym roku konieczne było natomiast
zawieszenie kursowania linii 46 na terenie Ozorkowa. Przyszłość
dużego projektu, w ramach którego planowano zmodernizować wszystkie wybiegające poza Łódź trasy tramwajowe, wydaje się
coraz bardziej niepewna, co skłoniło
Pabianice i
Ksawerów do samodzielnego poszukiwania środków na remont własnego odcinka torów.