Wydłużył się rozkładowy czas przejazdu z Łodzi do Konstantynowa Łódzkiego. To efekt pogarszającego się stanu technicznego torowiska na ul. Konstantynowskiej. Spadek dopuszczalnych prędkości jest istotnym problemem w funkcjonowaniu wszystkich podmiejskich linii tramwajowych regionu łódzkiego.
Na naszych łamach
wielokrotnie opisywaliśmy skutki pogarszającego się stanu technicznego infrastruktury łódzkich linii podmiejskich. Obok konieczności zawieszania ruchu dużym problemem pozostaje stałe obniżanie prędkości handlowych. Ograniczenia w tym zakresie wprowadzone są na wszystkich czynnych liniach, a dopuszczalna szybkość na szeregu odcinków wynosi nawet 10 km/h.
Nie szybciej niż 10 km/h na kolejnym kilometrze torówPoczątek sierpnia przyniósł kolejne wydłużenie rozkładowego czasu przejazdu, tym razem na linii 43A z Łodzi do Konstantynowa Łódzkiego (jej dalszy odcinek do Lutomierska
wciąż pozostaje zamknięty dla ruchu). Dodatkowe zwolnienie wprowadzone zostało jeszcze na terenie Łodzi, ale na odcinku, na którym nie kursują już żadne linie miejskie. Dłużej niż dotychczas jedzie się ul. Konstantynowską pomiędzy przystankiem Krańcowa a zajezdnią muzealną Brus.
Poprzedni rozkład jazdy zakładał, że fragment ten (jeden przystanek) pokonać można w cztery minuty. Dziś tramwaj jedzie tam aż dwukrotnie dłużej. Odcinek ok. 1300 metrów przejeżdża się zatem ze średnią prędkością poniżej 10 km/h. – Stan torowiska na odcinku od Krańcowej do Brusa uległ pogorszeniu i na wniosek MPK wprowadzone zostało tam ograniczenie prędkości – tłumaczy Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi.
Dłużej znaczy również drożejNa razie nie wiadomo, czy podróżni mogą liczyć na poprawę sytuacji w dającej się przewidzieć przyszłości. – Ewentualne prace przy torowisku rozważymy po zakończeniu robót Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej związanych z kanalizacją. Są one prowadzone również po stronie pola wzdłuż torowiska, a ciężki sprzęt już raz je uszkodził – stwierdza jedynie przedstawiciel ZDiT.
Zmiana rozkładu jazdy jest tym dotkliwsza, że w Łodzi stosuje się system taryfowy oparty na rozkładowym czasie przejazdu między przystankami. Zwolnienie dla części podróżnych oznacza zatwm podwyżkę cen biletów. Np. odcinka od trójkąta manewrowego w Konstantynowie do ważnego węzła Zachodnia – Legionów nie pokonamy już na podstawie biletu ważnego przez 40 minut, koszt przejazdu wzrósł więc z 3,60 zł do 4,40 zł.
Samorządy nie uzgodniły terminu otwarcia linii lutomierskiejZDiT poinformował nas także, że na razie nie uzgodnił z władzami Konstantynowa Łódzkiego daty ponownego otwarcia trasy tramwajowej do Lutomierska.
Gmina Konstantynów zapowiadała w zeszłym tygodniu, że prawdopodobne jest przywrócenie przejezdności we wrześniu. – Prace, które wykonywane są przez Konstantynów Łódzki, obejmują tylko odcinek przy ul. Rszewskiej. Według rozeznania i informacji MPK może to nie wystarczyć do wznowienia kursów – stwierdził Tomasz Andrzejewski.