Przez miesiąc nieczynne będzie torowisko tramwajowe na ul. Legionów pomiędzy Cmentarną a skrzyżowaniem z Zieloną i Kasprzaka. Tym razem przyczyną przerwy w ruchu są roboty ciepłownicze, ale zły stan infrastruktury każe pytać o przyszłość tramwaju na łódzkim Polesiu.
Przełom miesięcy jest w Łodzi tradycyjną okazją do wprowadzenia korekt w układzie tras i w rozkładach jazdy komunikacji miejskiej. Zmiany, które weszły w życie z początkiem sierpnia, nie są tym razem duże i koncentrują się głównie na dostosowaniu sieci połączeń do ograniczeń wynikających z letnich prac ciepłowniczych na obszarze osiedla Stare Polesie położonego w bezpośrednim sąsiedztwie ścisłego centrum miasta.
Zakończyła się rozpoczęta w połowie lipca przebudowa ciepłociągu biegnącego wzdłuż ulicy Cmentarnej, dzięki czemu przywrócony został ruch tramwajowy na osiedle Koziny. Nadal zawieszona jest jednak w związku z pracami w innej części miasta kursująca tam standardowo „siódemka”, na
nietypową pętlę przy al. Włókniarzy skierowana została więc podmiejska linia 46 z Ozorkowa. Dojazd do Śródmieścia wymaga zatem dodatkowej przesiadki.
Linia przekierowana z W-Z znów zmienia trasę
Wykonawca robót przeniósł się na sąsiednią ul. Legionów. Na cały miesiąc wyłączony z ruchu został odcinek od odejścia linii na Koziny do dojścia torowiska z ul. Zielonej. Po raz kolejny konieczna stała się więc zmiana tras linii przekierowanych z przebudowywanego od dwóch lat ciągu W – Z, po Legionów kursowała bowiem dotychczas kursująca standardowo rozkopaną al. Mickiewicza „czternastka”. Zmieniły się też trasy podmiejskiej linii 43 oraz wspomnianej już 46, a w ich miejsce uruchomiono autobus zastępczy.
Bardzo dużym problemem jest więc wciąż niestabilność układu połączeń wynikającego z modernizacji głównego ciągu komunikacyjnego Łodzi w osi wschód – zachód. Różne roboty wyłączają co kilka tygodni kolejne ulice równoległe – i tak z pięciu łączników pomiędzy centrum a arterią al. Włókniarzy (al. Mickiewicza, Kopernika, Zielona, Legionów, Limanowskiego) funkcjonują obecnie tylko dwa (Zielona i Limanowskiego). Częste zmiany tras – odbywają się nie rzadziej niż co miesiąc – co kilka tygodni wprowadzają pewien chaos, a nierzadkie dodatkowe objazdy autobusów zastępczych jeszcze go pogłębiają.
Co dalej z tramwajem na zapomnianej ulicy?
Zamknięcie ul. Legionów jest dobrą okazją do zadania pytania o przyszłość nieczynnego odcinka. W stałym układzie tras nie ma on wielkiego znaczenia. Kursuje tędy linia 46 niezapewniająca bezpośredniego połączenia z większością Śródmieścia oraz – również prowadząca jedynie obrzeżem centrum – 43, która dodatkowo nie pojawia się na przystankach częściej niż raz na godzinę. Stan infrastruktury jest zły – należy go ocenić jako jeden z najgorszych w skali miasta – i torowisko wymagać będzie niebawem remontu.
Dużych prac wymaga zresztą cała ulica – tor biegnie tu na większym odcinku pomiędzy zdegradowanymi, częściowo opuszczonymi kamienicami robotniczej części miasta, na której mocno odcisnęło piętno załamanie się przemysłu włókienniczego. Bliskość centrum może czynić ten nieco zapomniany obszar atrakcyjnym inwestycyjnie. Jeśli owa atrakcyjność nie zostanie jednak w najbliższym czasie przekuta w czyn, powolny upadek tutejszej nitki tramwaju stanie się symbolem powolnej izolacji części miasta, do której można dojść w kwadrans z placu Wolności, gdzie rozpoczyna się reprezentacyjny deptak słynnej ul. Piotrkowskiej.
Zapraszamy na IV Kongres Transportu Publicznego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 19-20 października 2015 roku. Wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi mobilność Polaków, technologie służące mobilności oraz kwestie planowania i realizacji celów rozwoju miast.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.