Czy proponowana przez MIB nowa definicja komunikacji miejskiej utrudni dalsze funkcjonowanie podmiejskich połączeń tramwajowych? Łódź zwraca uwagę, że kwestia dotyczy m.in. linii 46 do Ozorkowa i 41 do Pabianic, a także kilku tras autobusowych. Samorząd czeka jednak na szczegółowe interpretacje zapisów projektu ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.
Przed tygodniem informowaliśmy o
obawach władz Pabianic związanych z ministerialnym projektem ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Tamtejszy samorząd uważa, że zaproponowana nowa definicja komunikacji miejskiej mogłaby doprowadzić do likwidacji niektórych połączeń. Jednym z nich miałaby być linia D, która łączy Pabianice z Łaskiem przez obszar gminy Dobroń.
Problem dotyczy szeregu połączeń w aglomeracjiZgodnie bowiem z propozycją Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa linie międzygminne nadal mogłyby co prawda funkcjonować na podstawie porozumień pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego, ale tylko jeśli są wykonywane w granicach miasta o statusie gminy i gmin z nim sąsiadujących. Tymczasem Łask nie sąsiaduje z Pabianicami. Zdaniem pabianickiego magistratu podobny problem może wystąpić w związku z międzygminnym charakterem łódzkiej linii 46 z Łodzi przez Zgierz i obszar gminy wiejskiej Zgierz do Ozorkowa.
Możliwość wystąpienia komplikacji związanych ze zmianami prawnymi zauważa także łódzki Zarząd Dróg i Transportu, który pelni rolę organizatora komunikacji w skali aglomeracji. Organ Urzędu Miasta Łodzi wskazuje przy tym, że mogą one wystąpić w odniesieniu do większej liczby połączeń, w tym tramwaju linii 41. – Nowy zapis w naszym przypadku mógłby dotyczyć linii do Ozorkowa, ale również Pabianic czy Strykowa, gdzie mamy porozumienia z więcej niż jednym podmiotem. Należy przy tym zaznaczyć, że nasze umowy podpisane choćby ze Strykowem czy Brzezinami są trójstronne, co być może pozwoliłoby na dalsze funkcjonowanie komunikacji bez zmian – powiedział nam Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy ZDiT.
ZDiT czeka na dalszy rozwój sprawyŁódź przesłała już wobec tego swoje uwagi do projektu ustawy do Forum Organizatorów Transportu, które jest organizacją skupiającą zarządy z kilkunastu miast, głównie wojewódzkich. – Proponowany zapis może być dla poszczególnych miast problematyczny. Nasze dalsze działania uzależnione będą jednak od interpretacji zapisu przez ministerstwo i przekazanych wytycznych – zaznacza Tomasz Andrzejewski.
Przedstawiciel ZDiT wskazuje przy tym, że uwagi przekazane do FOT, które najprawdopodobniej zajmie z kolei stanowisko w rozmowach z MIB, dotyczą nie tylko kwestii umów pomiędzy samorządami. – Poruszyliśmy również kwestię organizowania przez jednostki samorządu terytorialnego przewozów użyteczności publicznej na liniach, które mogłyby być obsługiwane na zasadach rynkowych przez przewoźników komercyjnych. Uwagi dotyczyły również ograniczenia dostępu dla pasażerów do przejazdów z ulgą ustawową z uwagi na przyznanie rekompensaty w związku ze stosowaniem ustawowych uprawnień do ulgowych przejazdów w publicznym transporcie zbiorowym wyłącznie operatorom publicznego transportu zbiorowego. Dodatkowo wskazaliśmy kilka propozycji zmian w przepisach – usłyszeliśmy.