Po ponad trzech latach centralny odcinek ul. Kilińskiego znów zacznie być obsługiwany przez tramwaje. Prace przy torowisku i sieci trakcyjnej zostały już zakończone, trwa jeszcze wyposażanie podstacji. Nieco wcześniej zostanie oddana do użytku jezdnia ulicy.
Choć prace przy układzie drogowym zostały zakończone, ulicę na wysokości dworca wciąż zagradzają bariery. – Odcinek Kilińskiego od Narutowicza do Tuwima przeszedł odbiór końcowy. Do poprawy został tylko jeden z elementów oznakowania poziomego oraz załatanie dziur na ul. Traugutta, w miejscu, które nie było objęte kontraktem dworcowym, ale przylega do objętego nim odcinka. Na razie jednak wykonanie tych prac uniemożliwia deszcz – tłumaczy Marcin Dyguda z Zarządu Inwestycji Miejskich.
Czekanie na podstację
W najbliższych dniach ul. Kilińskiego zostanie wraz z przyległym odcinkiem ul. Traugutta otwarta dla ruchu. W przeciwieństwie do odcinka Tuwima – al. Piłsudskiego będą możliwe nie tylko docelowe wjazdy gospodarcze (nie powinno to kolidować z priorytetem dla tramwajów, ponieważ przez większość długości torowisko jest oddzielone od jezdni). Dzięki temu ulica będzie mogła na krótkim odcinku stać się alternatywą dla równoległej ul. Sienkiewicza.
Ruch tramwajowy zostanie przywrócony po ponad trzech latach (zawieszono go 1 lipca 2013 r.) dopiero w drugiej połowie listopada. Przedstawiciel ZIM uzasadnia to opóźnienie budową podstacji trakcyjnej przy ul. Węglowej, wchodzącej w skład niezależnego od umowy na budowę dworca kontraktu z firmą Skanska. – Aktualnie podstacja jest wyposażana. Po zakończeniu tego procesu musi jeszcze przejść wymagane testy – tłumaczy M. Dyguda.
Węzeł pod dworcem, skrzyżowanie po nowemu
Układ torowy po przebudowie znacząco się zmienił. Na skrzyżowaniu z ul. Nowoskładową (na skraju Parku Moniuszki) przybyło odgałęzienie torów, prowadzące na czterotorowy przystanek przesiadkowy położony tuż przy wyjściu z dworca. Z kolei na przecięciu ul. Narutowicza zmienił się układ łuków: dodano możliwość skrętu z południa na zachód, niemożliwy stał się za to przejazd ze wschodu na północ w relacji pokonywanej przed zawieszeniem ruchu przez linię 7. Obie zmiany mają związek z kierowaniem przez wspomniany węzeł tramwajów jadących ze wschodu na zachód ulicą Narutowicza. Dodatkowo na łuku południe – wschód, przed 2013 r. niewykorzystywanym liniowo, przybył wydzielony tor do skrętu w prawo.
Pracownicy ZIM są też w trakcie odbiorów innych ulic tworzących układ drogowy wokół stacji – Nowotargowej i Nowowęglowej. Ich otwarcie nastąpi jednak dopiero w grudniu, jednocześnie z uruchomieniem dworca Łódź Fabryczna.
Linie? Na razie to tajemnica
Odpowiadający za organizację komunikacji miejskiej Zarząd Dróg i Transportu nie wie jeszcze, jakie linie zostaną skierowane na ul. Kilińskiego. Przed zawieszeniem na odcinku przy dworcu Łódź Fabryczna kursowała linia 1 z Dołów na Chojny, 4 z Dąbrowy na Helenówek i 5 z osiedla Kurczaki na Teofilów. – W związku z nowym układem całego węzła trasy linii na pewno ulegną zmianie. O dokładnych trasach nowych linii będziemy informować, gdy zostanie opracowany dokładny schemat – zapowiada tylko rzecznik ZDiT Tomasz Andrzejewski. Zarząd ma opracowaną dopiero wstępną siatkę połączeń, będącą częścią przygotowywanych całościowych zmian w układzie linii na terenie miasta.
Z wypowiedzi Andrzejewskiego wynika jednak, że na trasę z 2013 r. raczej nie powróci linia 5, która od czasu skierowania objazdem na trasę Teofilów – Doły cieszy się dużą popularnością. Przed ponad rokiem ZDiT zlecił MPK obsługę linii podwójnymi składami 805Na, zamiast – jak poprzednio – wagonami pojedynczymi. Również w systemie informacji pasażerskiej trasa piątki nie jest już oznaczana jako tymczasowo zmieniona.
Zapisz się do newslettera:
