Łódź. W roku szkolnym rzadziej niż w wakacje

W poniedziałek wchodzi w życie powakacyjny rozkład jazdy łódzkiej komunikacji miejskiej, który częściowo cofa ograniczenia wprowadzone pod koniec czerwca na okres wakacji. Wyraźnie zwiększy się częstotliwość ważnych, międzydzielnicowych linii autobusowych 69 i 96 – na pierwszej z nich kursy przestaną być rozrzedzane w porze międzyszczytu, podobnie jak na trasie tramwajowej „dwunastki”. Są też jednak zmiany, które idą w przeciwnym kierunku: po powrocie uczniów do szkół kursów... ubywa.

Zastępczym szybciej, ale rzadziej

Najbardziej zaskakującą zmianą jest znaczne zmniejszenie częstotliwości linii zastępujących tramwaje na rozkopanej trasie W – Z. Jeden z dwóch najważniejszych ciągów komunikacyjnych w mieście jest pozbawiony ruchu tramwajowego praktycznie na całym swoim przebiegu, a szkielet komunikacji zastępczej tworzy para linii Z10 (specjalnie uruchomionej na czas robót) i 98 wraz z wariantami A i B (znacznie wzmocnionej w stosunku do okresu sprzed rozpoczęcia prac). Nawet w okresie wakacyjnym ich kursy były mocno zatłoczone, bo zastępują łącznie aż sześć tras z normalnego układu.

Od dziś wydłużona podróż wzdłuż remontowanego torowiska staje się jeszcze mniej wygodna, bo zastępcze Z10 będzie realizować aż o jedną trzecią kursów mniej. Zamiast co pięć minut w godzinach szczytu autobusy pojadą co siedem lub osiem. Co ciekawe, ograniczenie zostaje wprowadzone w momencie, w którym nawet do utrzymania dotychczasowej częstotliwości potrzeba by mniej brygad niż w czasie wakacji. Kończy się bowiem dodatkowy objazd na terenie Śródmieścia, co skraca każdy z kursów o kilka minut.

Co 20, 30, 40 minut

Sporym utrudnieniem będzie też zmiana układu na tramwajowej „piętnastce”. Do czerwca co sześć minut wykonywane były naprzemiennie kursy linii 15 i wariantu 15A – różnice w przebiegu dotyczą końcowego odcinka w południowej części miasta. Na okres letni Zarząd Dróg i Transportu wycofał wariantową trasę do pętli Ikea, bo skierowana została tam dodatkowo linia 3, i wprowadził dziesięciominutowy takt dla podstawowego przebiegu linii.

Po wakacjach tramwaje znów będą docierać zarówno pod chocianowicki market meblowy, jak i na Kurczaki, ale na wspólnym odcinku zostanie zachowana zmniejszona częstotliwość 10-minutowa. Nie zwiększy się także liczba kursów w weekendy, na końcowych fragmentach trasy w niedziele tramwaj będzie pojawiać się tylko raz na pół godziny. Jeszcze rzadziej, bo co 40 minut, jeździć będzie linia 14 stanowiąca alternatywę dla rozkopanej trasy W – Z (to nawet czterokrotnie rzadziej niż w czerwcu). ZDiT nie zmienił bowiem wprowadzonego w połowie sierpnia wyjątkowo okrojonego rozkładu.

Pomiędzy dworcami po nowej trasie

Warto zwrócić też uwagę na nowo uruchomione połączenie. W związku z otwarciem tzw. Trasy Górna ZDiT mocno przeorganizował układ połączeń autobusowych w dzielnicy Górna – swoje trasy zmieni sześć linii. Jedna z nich tworzy nowe połączenie Chojen z dworcem Łódź Kaliska, ale kursy autobusów na dającej perspektywy sporego zainteresowania trasie zaplanowano tylko raz na pół godziny, a w niedziele – raz na 40 minut. Do tego nie zsynchronizowano grafiku z jadącą z Łodzi Kaliskiej w podobnym kierunku linią 52.

Wciąż pogarszająca się oferta łódzkiego transportu zbiorowego wymusza zadanie pytania, czy po zakończeniu trwających inwestycji pasażerowie nie odzwyczają się od komunikacji miejskiej na tyle, że do niej nie wrócą. Wątpliwość ta wydaje się szczególnie istotna, gdy ograniczenia dotykają połączeń zastępczych. Mogą one zniechęcić bowiem właśnie tych, którzy stanowiliby trzon korzystających w przyszłości z pozytywnych skutków drogich remontów.