Łódź: Zastępczy pociąg za autobus?

Zarząd Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi ogłosił niedawno bardzo nietypowe postępowanie. Organizator komunikacji miejskiej zamierza bowiem w trybie bezpośrednim zawrzeć umowę o świadczeniu usług – formalnie – publicznego transportu drogowego z... przewoźnikiem kolejowym. Miałby on obsługiwać przewozy na terenie miasta Łodzi w trzecim kwartale tego roku. W krótkim komunikacie podpisanym przez dyrektora ZDiT Grzegorza Misiornego nie ma bardziej szczegółowych informacji dotyczących planowanego wykorzystania komunikacji kolejowej.

Zbliża się remont równoległej do torów ulicy

– Rozważamy możliwość wykorzystania kolei jako komunikacji zastępczej podczas przebudowy ul. Rokicińskiej – powiedział nam jednak Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy ZDiT. Pociągi zastępowałyby więc najprawdopodobniej autobusy jadące na widzewskie osiedle Andrzejów – dawną wieś stanowiącą obecnie najdalej na wschód wysuniętą część miasta. Rozciąga się ono właśnie wzdłuż ul. Rokicińskiej. Na biegnącej równolegle linii kolejowej w kierunku Koluszek znajduje się przystanek kolejowy (i posterunek bocznicowy) o nazwie Łódź Andrzejów.

Choć opublikowane na stronach internetowych Urzędu Miasta Łodzi ogłoszenie wskazuje jednoznacznie, że planowana komunikacja zastępcza miałaby funkcjonować na terenie Łodzi, rzecznik ZDiT przekonuje, że mogłaby ona służyć także mieszkańcom nieodległych miejscowości, w tym leżących w graniczącej z Andrzejowem gminie Andrespol. – Kolej mogłaby zapewnić szybki dojazd do Łodzi i zachęcić pasażerów z gmin ościennych do wybrania transportu zbiorowego, a więc do rezygnacji z własnego samochodu – powiedział nam Tomasz Andrzejewski.

Na razie trwają analizy możliwości

Na razie nie jest jednak pewne, czy łódzki samorząd zdecyduje się ostatecznie na zlecenie obsługi komunikacji zastępczej pociągiem. – Obecnie rozważamy taką możliwość, prowadzimy rozmowy i szukamy rozwiązań – mówi nasz rozmówca. ZDiT nie odpowiedział wprost na nasze pytanie, czy przewoźnikiem, który mógłby wykonywać usługi dla miasta, ma być Łódzka Kolej Aglomeracyjna.

Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała już miejsce w 2015 r. Miasto zamówiło wtedy kilka par pociągów relacji Łódź Widzew – Łódź Żabieniec przez Łódź Chojny i Łódź Kaliską. Miały one ułatwiać podróże w czasie remontu tzw. trasy W – Z, najważniejszej arterii łączącej wschód z zachodem miasta. Jej elementem jest wcześniejszy odcinek ul. Rokicińskiej. Dziś we wszystkich kursach ŁKA (i Polregio) honorowane są bilety miejskie, ale wówczas były to jedyne pociągi przewoźnika, którymi można było podróżować na podstawie biletów emitowanych przez ZDiT.