Podłódzkie gminy wciąż szukają sposobu na sfinansowanie modernizacji podmiejskiej sieci tramwajowej. Wciąż nie zaczęły się jednak prace nad uzupełnieniami studium wykonalności projektu Łódzki Tramwaj Metropolitalny, które miały pozwolić na obniżenie kosztów inwestycji.
Podłódzkie gminy wciąż szukają sposobu na znalezienie finansowania dla remontu tramwajowych linii podmiejskich. Wszystkie trzy trasy – wybiegające z Łodzi do Pabianic, Konstantynowa Łódzkiego i Lutomierska, Zgierza oraz Ozorkowa – wymagają remontu przynajmniej na niektórych odcinkach. Stan techniczny mostu na linii ozorkowskiej
doprowadził wręcz do czasowego zawieszenia ruchu na końcowym fragmencie, a
przeprowadzony remont rozwiązał kwestię przejezdności jedynie tymczasowo.
Mniejsze inwestycje czy duży projekt obejmujący wszystkie gminy?Latem samorządy rozważały
podzielenie zaplanowanej inwestycji o nazwie Łódzki Tramwaj Metropolitalny, która miała objąć wszystkie trasy, na trzy niezależne etapy. Miałoby to pomóc zrealizować remont przynajmniej części sieci. Pabianicki urząd miasta wskazywał bowiem, że jest zdeterminowany, by zmodernizować swoją linię nawet w przypadku niepowodzenia wspólnej inicjatywy wszystkich podłódzkich gmin.
Szansą na realizację przedsięwzięcia na całym obszarze objętym siecią połączeń podmiejskich miał być natomiast koreferat do studium wykonalności inwestycji. Dokument miał wskazywać możliwości obniżenia kosztów, zwłaszcza w zakresie wkładu własnego gmin, w stosunku do pierwotnego opracowania. Na mocy aneksu do porozumienia o współpracy samorządów jego przygotowanie miał zlecić łódzki Zarząd Dróg i Transportu. Prace nad koreferatem jednak wciąż się nie rozpoczęły.
Konstantynów prowadził prace we własnym zakresie... – W końcu sierpnia podpisany został aneks do porozumienia w celu zweryfikowania studium wykonalności – mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy ZDiT, wskazując ostatni etap działań. Nie wiadomo też póki co, kiedy uzupełnienie studium ostatecznie powstanie. – Liczymy, że koreferat pokaże nowe możliwości w zakresie realizacji ŁTM – stwierdza jednak Kacper Demko z Gminnego Centrum Informacji Konstantynowa Łódzkiego.
Przedstawiciel samorządu przypomina, że Konstantynów wyremontował stosunkowo niedawno dużą część swojego odcinka podmiejskiej linii 9/43. – W minionych latach wraz z prowadzonymi inwestycjami modernizowaliśmy torowisko na odcinku ulic Krótka – pl. Wolności oraz na skrzyżowaniach ulic dochodzących do ulicy Łódzkiej. Prace wykonywane były systemem węgierskim (wymiana fundamentów podtorza, wymiana torów i wypełnienie elementami żelbetowymi) dającym nam gwarancję użyteczności na 50 lat. W tej chwili torowisko Krótka – pl. Wolności ma 12 lat. Z ponad ośmiu kilometrów torowiska we własnym zakresie zmodernizowaliśmy już około dwóch kilometrów – mówi.
... ale niezbędny jest remont kolejnych 6 km toruPodjęcia kompleksowych prac wymagają jednak odcinki od trójkąta manewrowego przy pl. Wolności w kierunku Lutomierska i z Konstantynowa do granicy Łodzi w okolicach Brusa. – Byłyby one remontowane w ramach ŁTM, na który – jeżeli projekt dojdzie do skutku – chcielibyśmy otrzymać dofinansowanie w ramach POIiŚ – stwierdza Kacper Demko. Konieczne są także prace na łódzkim fragmencie trasy od pętli Zdrowie do granicy miasta. W dłuższej perspektywie niezbędna jest też inwestycja w nowoczesny tabor, którą trudno sobie wyobrazić w przypadku niepowodzenia wspólnego przedsięwzięcia samorządów stolicy aglomeracji i jej miast satelickich.