Wiadomo już, że planowana w bieżącym roku rozbudowa sieci wypożyczalni rowerów w stolicy lubelskiego nie dojdzie do skutku. Pod znakiem zapytania stoi również realizacja projektu 21 nowych kontrapasów.
Uruchomiony we wrześniu ubiegłego roku Lubelski Rower Miejski składał się z 40 stacji dokujących oraz 400 jednośladów. Dzięki dobremu przygotowaniu infrastrukturalnemu (ponad 17 km pasów rowerowych oraz 6 km nowych dróg rowerowych poprawiających skomunikowanie dzielnic zewnętrznych z centrum) połączonym z właściwym rozplanowaniem sieci (odpowiednie zagęszczenie i liczba stacji) inwestycja od razu zyskała uznanie mieszkańców. W ciągu pierwszych dwóch dni funkcjonowania sieci publiczne rowery wypożyczano ponad 4 tys. razy, zaś w trakcie całego roku 2015 – ponad 300 tys. razy.
40... 20... 0...
System odniósł sukces, toteż ogłoszenie zamiaru jego rozbudowy nie wzbudziło większego zaskoczenia. Na początku 2015 roku prezydent Krzysztof Żuk zapowiedział podwojenie liczby stacji i jednośladów. Wstępna lista lokalizacji nowych punktów wypożyczania została podana w lutym. W późniejszym okresie zmieniono plany – zamiast 40 nowych stacji, w miejskiej przestrzeni miało pojawić się 20. Dodatkowe 5 wypożyczalni chciano w ramach tego samego przetargu wybudować również w Świdniku.
Niestety, w bieżącym roku nie uda się zrealizować żadnego z powyższych planów. Wszystko z powodu zbyt wysokiej ceny, jakiej zażądała Nextbike – firma, która jako jedyna stanęła do rozpisanego w czerwcu przetargu Urzędnicy chcieli przeznaczyć na rozbudowę sieci 2 mln zł, tymczasem operator oszacował koszt inwestycji na ponad milion zł więcej. Miasto nie chce dokładać takiej kwoty. – Nie przeznaczymy dodatkowego miliona na rozbudowę Lubelskiego Roweru Miejskiego o 20 nowych stacji. Czerwcowy przetarg zostanie unieważniony, a po wrześniowej sesji Rady Miejskiej ogłosimy nowy – informuje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Pocieszającym jest fakt, że magistrat planuje wrócić do pierwotnego wariantu zakładającego zwiększenie liczby stacji o 40. Dodatkowo mają powstać dwie stacje z jednośladami dla dzieci.
Pierwsze tego typu udogodnienie w Polsce powstało niedawno w Warszawie.
Co z kontrapasami?
Opóźnienia w rozbudowie wypożyczalni to nie jedyne związane z inwestycjami rowerowymi kłopoty, jakich doświadcza obecnie Lublin. Pod znakiem zapytania stanęła również realizacja zwycięskiego projektu Budżetu Obywatelskiego zakładającego utworzenie w mieście 21 nowych kontrapasów. Powód? Ten sam, co w przypadku roweru miejskiego – zbyt wysoka cena podyktowana przez potencjalnego wykonawcę. – Lubelskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych, które jako jedyne chciało podjąć się zadania, zaproponowało kwotę niemal dwa razy wyższą niż zabezpieczone przez nas 200 tys. zł – komentuje Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowy prezydenta Lublina. – W związku z tym unieważniliśmy przetarg. Przeanalizujemy sytuację i najprawdopodobniej we wrześniu rozpiszemy kolejny. Niewykluczone, że zdecydujemy się rozszerzenie zakresu inwestycji i zwiększenie liczby ulic z kontraruchem – dodaje.
O tym, czy dotychczasowe kłopoty obrócą się na korzyść lubelskich cyklistów, przekonamy się za kilka miesięcy.
Zapraszamy na IV Kongres Transportu Publicznego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 19-20 października 2015 roku. Wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi mobilność Polaków, technologie służące mobilności oraz kwestie planowania i realizacji celów rozwoju miast.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.