Jak przekonuje jeden z organizatorów kursów letniej Tramwajowej Linii Turystycznej, możliwości rozwoju oferty przejazdów wycieczkowych są bardzo duże. Przeszkodą pozostaje brak funduszy i stan techniczny infrastruktury. Ten jest obecnie tak zły, że tegoroczne kursy TLT najprawdopodobniej zostaną skrócone do Konstantynowa Łódzkiego.
Wciąż nieczynne pozostają dwie podmiejskie linie tramwajowe aglomeracji łódzkiej –
do Pabianic i
do Lutomierska. Choć doraźnie przejezdność obu tras ma zostać przywrócona, ich przyszłość pozostaje niepewna. Tymczasem połączenie do Lutomierska od kilku sezonów wykorzystywane było nie tylko do prowadzenia typowego ruchu planowego, ale także do organizacji letnich przewozów turystycznych realizowanych historycznym składem wagonów 5N+5ND.
KMST bezwzględnie za zachowaniem liniiJak podkreśla stowarzyszenie Klub Miłośników Starych Tramwajów, które jest inicjatorem i współorganizatorem Tramwajowej Linii Turystycznej, potencjał trasy jest ogromny. – Nie bez powodu mówi się, że to najbardziej malownicza linia tramwajowa w Polsce. Perełką jest tutaj przejazd przez kratownicowy most nad Nerem [gdzie tor biegnie niezależnie od drogi] – ocenia Jakub Tarka, prezes KMST, dodając, że specyfice ruchu turystycznego odpowiada także długość odcinka i czas przejazdu.
Organizacja przekonuje więc, że połączenie tramwajowe powinno zostać zachowane. – KMST bezwzględnie stoi na stanowisku, że wszystkie linie podmiejskie powinny funkcjonować nadal. Należy pamiętać też, że pasażerowie pozbawieni transportu publicznego przesiądą się do samochodów, a tej decyzji nie będzie łatwo odwrócić – mówi przedstawiciel Klubu.
Czy liczba brygad turystycznych wkrótce się zwiększy?KMST wskazuje, że potencjał trasy w ruchu codziennym hamowany był w ostatnich latach przez zły stan techniczny infrastruktury, a w ruchu turystycznym – przez brak funduszy na rozbudowę oferty. – Niestety bez odpowiedniego finansowania, w tym również aktualizacji i realizacji projektu stworzenia muzeum komunikacji miejskiej na Brusie, szanse na pełne wykorzystanie możliwości trasy są niewielkie. Tymczasem jej atutem jest niewątpliwie autentyzm: to linia, która może być obsługiwana wagonami, które faktycznie na niej jeździły. Już teraz przedsięwzięcie koresponduje z funkcjonowaniem Zajezdni Muzealnej Brus, która obsługiwała trasę konstantynowsko-lutomierską w latach 1910 – 2012 – opowiada Jakub Tarka.
Stowarzyszenie liczy jednak, że wkrótce uda się zrealizować śmiałe plany rozwoju przedsięwzięcia TLT. Docelowo wszystkie niedzielne brygady linii 43B biegnącej z łódzkiej pętli Północna do Lutomierska miałyby być obsługiwane taborem historycznym. Wycieczkom łodzian towarzyszyć mogłyby także odtwarzane w czasie jazdy opowieści przewodników turystycznych. – Lutomiersk sam w sobie jest urokliwy – podkreśla bowiem nasz rozmówca.
W tym roku trasa TLT będzie krótszaJak informowaliśmy przed kilkoma dniami,
najprawdopodobniej w tym sezonie Tramwajowa Linia Turystyczna nie dotrze do Lutomierska. – Zamknięcie trasy na odcinku Konstantynów Łódzki – Lutomiersk jest dla nas problemem, ponieważ wyłączony z ruchu został najciekawszy widokowo fragment. Widzimy jednak sens utrzymania kursów na odcinku do trójkąta manewrowego w Konstantynowie – deklaruje prezes KMST.