Rozbudowa metra zawsze rozpala emocje – zwłaszcza w okresie przedwyborczym. Wśród nowych tematów pojawiła się kwestia możliwości i zasadności przedłużenia II linii metra do Ursusa. „Podejmowanie działań zmierzających do wydłużenia II linii metra, w tym także prac studialnych, nie jest obecnie uzasadnione” – odpowiada jednak miasto, przekonując, że Ursusowi wystarczy kolej.
Kwestia przedłużania i rozbudowy metra zawsze budzi sporo emocji. Niedawno kwestię możliwości wydłużenia II linii w kierunku Ursusa poruszyła Monika Suska, radna PO. W interpelacji pytała władze miasta o to, czy rozważano takie wydłużenie II linii, by zapewnić przesiadki na linie kolejowe Warszawa – Sochaczew oraz Warszawa – Skierniewice. Jak wskazywała, na terenach po Zakładach Mechanicznych Ursus przewidziana jest budowa osiedla na 30 tys. mieszkańców.
Jak napisała Gazeta Stołeczna, miasto udzieliło już odpowiedzi na interpelację. Renata Kaznowska wskazała, że przedłużenie II linii w kierunku przystanku kolejowego Warszawa Ursus wymagałoby zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, a także planów miejscowego zagospodarowania przestrzennego. „Konieczne byłyby zmiany o trudnych do przewidzenia konsekwencjach, w szczególności z uwagi na realizowaną obecnie zabudowę na terenach poprzemysłowych Ursusa i potencjalne kolizje zarówno z trwającymi, jak i planowanymi inwestycjami działających tam podmiotów, opierających się w swoich działaniach o ustalenia obowiązujących planów miejscowych” – informuje Renata Kaznowska. Jak jednak zaznacza, w ramach opracowywanego planu systemu transportowego w tym bądź przyszłym roku możliwe będzie sprawdzenie, na ile takie wydłużenie wpłynęłoby na rozkład ruchu i przewozów.
Już to rozważanoRenata Kaznowska wskazuje, że rozważania w sprawie możliwości wydłużenia linii metra były prowadzone już w latach 2010-2013 przy okazji zmiany studium uwarunkowań, w ramach którego ostatecznie ustalono przebieg końcówki II linii, lokalizacji zaplecza metra, a także przekształceń terenów Ursusa na tereny mieszkaniowo-usługowe. Uznano wtedy, że w przypadku Ursusa podstawową i najszybszą komunikację w najpopularniejszej relacji zapewnia kolej, której możliwości poprawią się po zakończeniu prac modernizacyjnych. Pozostałe kierunki – np. Wola czy Bemowo – mają znaczenie marginalne i mogą być obsługiwane komunikacją autobusową.
Ustalono też, że wykluczony jest przejazd pociągów z pasażerami po terenie STP – konieczne byłoby zapewnienie bezkolizyjnego połączenia „nowych” i „starych” tuneli. To oznaczałoby albo kosztowne rozwiązania inżynieryjne, zapewniające odpowiedni stopień bezkolizyjności, albo ograniczenia w funkcjonowaniu STP.
Po trzecie, wszystkie analizy i prognozy ruchu jednoznacznie wskazują na prymat podróży w kierunku do centrum,. „Przejazdy na połączeniach obwodowych są mniejsze i zmniejszają się w miarę oddalania się od centrum, nie uzasadniając zwykle wprowadzania na nich komunikacji szynowej, charakteryzującej się dużymi zdolnościami przewozowymi” – przekonuje Kaznowska.
Przetarg się toczyMiasto przypomina, że Metro Warszawskie prowadzi właśnie przetarg na projekt i budowę ostatniego, zachodniego odcinka II linii metra od stacji C4 Powstańców Śląskich do stacji C1 Połczyńska wraz z budową Stacji Techniczno-Postojowej Mory. „Wszelkie zmiany dotyczące zaplanowanych dotychczas rozwiązań, np. zaprojektowanie i wykonanie dodatkowych obiektów koniecznych dla ewentualnego przyszłego wydłużenia linii metra, wymagałyby unieważnienia postępowania przetargowego, przygotowania nowych studiów i analiz. Skutkowałoby to znaczącym opóźnieniem w realizacji tego odcinka metra oraz ryzykiem utraty środków UE ze względu na zmiany zakresu i harmonogramu realizacji dofinansowanego projektu” – zastrzega Kaznowska.
Warto przy tym przypomnieć, że w postępowaniu
wpłynęły dwie oferty. Najtańsza o ok. 400 mln zł – czyli o jedną trzecią – przekracza budżet zamawiającego. Nie podjęto jeszcze decyzji o zwiększeniu środków, choć
miasto podkreśla, że takie przekroczenia budżetu nie są ostatnio niczym nadzwyczajnym.
Miasto zwraca również uwagę, że w studium wykonalności dla II linii metra wykonano prognozy demograficzne do roku 2058. Przyjęto, że liczba ludności w dzielnicy Ursus wzrośnie z 58 tys. do 117 tys. Jak konkludują władze miasta, „podejmowanie działań zmierzających do wydłużenia II linii metra w kierunku Ursusa, w tym także prac studialnych, nie jest obecnie uzasadnione”.