Wykonawca budowy odcinka wschodniego-północnego II linii metra, firma Astaldi, przygotowuje się do drążenia ostatniego odcinka tuneli – między stacjami C16 Szwedzka i C15 Dworzec Wileński. Tarcza TBM będzie pracowała w trudnych warstwach żwiru i kamieni narzutowych, w związku z czym spodziewane są niegodności dla mieszkańców. – Zdecydowaliśmy się profilaktycznie wykwaterować na okres do siedmiu dni mieszkańców trzech kamienic: Szwedzka 17, Strzelecka 44 i Strzelecka 42 – zapowiada Mateusz Witczyński, rzecznik prasowy wykonawcy.
W miniony weekend druga tarcza TBM
dotarła do stacji C16 Szwedzka. Przed budowniczymi odcinka wschodniego-północnego pozostał ostatni odcinek tunelu – do stacji C15 Dworzec Wileński. – Przed tarczami najtrudniejszy odcinek. Musimy dotrzeć do momentu, gdzie kończy się warstwa żwiru i kamieni narzutowych. Na tym etapie tworzą się duże wibracje – mówi Mateusz Witczyński, rzecznik prasowy wykonawcy.
Trzy kamienice do przesiedleniaTarcza Maria, która drąży tunel południowy, za stacją C16 Szwedzka będzie przechodziła ok. 9,8 m pod budynkami znajdującymi się przy ulicy Strzeleckiej. To głębiej, niż w przypadku kamienic na Targowej przy centralnym odcinku II linii metra. Wykonawca zdecydował się jednak na wprowadzenie dodatkowych działań zabezpieczających. Na czas drążenia południowego tunelu mieszkańcy trzech kamienic – Szwedzka 17, Strzelecka 44 i Strzelecka 42 – czyli w miejscu, gdzie są spodziewane trudne warunki geologiczne, zostaną wykwaterowani do hotelu – najprawdopodobniej na ul. Kłoptoowskiego. – Według obecnego harmonogramu tarcza będzie przechodziła przez ten rejon w połowie października. Mieszkańców o dokładnej dacie przesiedlenia poinformujemy z 10-dniowym wyprzedzeniem – zapowiada Witczyński. Lokatorzy będą musieli opuścić mieszkania na okres do siedmiu dni. Tarcza będzie poruszała się ze średnim tempem 18-19 m na dobę, ale trzeba pamiętać, że jej długość – wraz z zapleczem – sięga ok. 100 m.
Jak ocenia wykonawca, kamienice znajdują się w „średnim stanie praskim”. – Biorąc pod uwagę ich wiek, są one w stosunkowo niezłym stanie technicznym i konstrukcyjnym, nie ma ryzyka, jeżeli chodzi o sam stan budynku. Nie wiemy natomiast jak zachowają się instalacje wewnętrzne. Najbardziej obawiamy się jednak niekontrolowanej paniki w przypadku pojawienia się drgań o nietypowych porach bądź np. konieczności wyłączenia prądu i innych instalacji. Tarcze będą pracować bez przerw, 24 godziny na dobę – mówi Paweł Skorupa, kierownik kontraktu ze strony Astaldi.
Działanie profilaktyczneDo decyzji o profilaktycznym wykwaterowaniu mieszkańców wykonawcę skłoniły przede wszystkim doświadczenia z centralnego odcinka oraz drążenia tuneli bezpośrednio przed stacją C16 Szwedzka. – Prowadzimy na bieżąco monitoring. Przed C16 nasi pracownicy stwierdzili, że tarcze słychać i czuć, co potwierdziły później pomiary. Trafiliśmy na najgorsze grunty – proces kruszenia kamieni powoduje duże wibracje i hałas – mówi Skorupa. Budowniczowie, dzięki podjęciu profilaktycznych działań, chcą zminimalizować dyskomfort mieszkańców i przygotować ich odpowiednio wcześniej na utrudnienia. W innym razie – gdyby w trakcie prac wystąpiły okoliczności, które skłoniłyby organy nadzorcze do podjęcia decyzji o wyłączeniu mieszkań bądź kamienic z użytkowania – lokatorzy musieliby liczyć się z koniecznością ich opuszczenia w ciągu zaledwie kilku godzin.
Utrudnienia dotkną ok. 150 mieszkańców wspomnianych trzech kamienic po południowej stronie ulicy Strzeleckiej. Dziś mieszkańcy otrzymali listy informujące o niedogodnościach, a od jutra przy skrzyżowaniu Strzeleckiej i Szwedzkiej będzie działał punkt informacyjny. – Teraz będziemy się rozeznawać, jakie są potrzeby mieszkańców – na przykład, jeśli będzie taka potrzeba, jesteśmy w stanie zorganizować bus dla dzieci do szkoły. Przed wysiedleniem w obecności lokatorów przeprowadzimy dokumentację lokalu, z określeniem wartościowych przedmiotów, które zostaną w mieszkaniu. Oczywiście oferujemy też pomoc w samej przeprowadzce – mówi Witczyński. Mieszkania będą opieczętowane, a budynków będzie pilnować ochrona.
Dalej powinno być lepiejNa dalszym odcinku Strzeleckiej grunty są już bardziej sprzyjające, więc nie są spodziewane aż takie utrudnienia i nie przewidziano na razie przesiedleń. Natomiast druga tarcza, Anna, drążąca tunel północny, będzie przechodziła pod jezdnią, więc mieszkańcy północnej strony ulicy Strzeleckiej nie powinni odczuwać aż tak dużych niedogodności. – Niemniej jednak wszyscy mieszkańcy tej ulicy dostaną informacje czego się spodziewać w czasie prac – mówi Mateusz Witczyński.
Na razie obie tarcze TBM znajdują się na stacji Szwedzka. – Trwają prace serwisowe. Przed nami najdłuższy odcinek. Pod względem długości równa się on dwóm poprzednim odcinkom (C17 i D18) razem wziętym. Musimy więc tarcze odpowiednio przygotować – mówi Paweł Skorupa. Zakończenie drążenia odcinka wschodniego-północnego
planowane jest na przełomie roku.