Jak informuje Metro Warszawskie, na budowie zachodniego odcinka II linii na Wolę zakończyły się główne prace związane z przekładaniem instalacji podziemnych, kolidujących z korpusem stacji. Umożliwia to rozpoczęcie robót konstrukcyjnych.
Zakończyły się już na Woli główne prace związane z przekładaniem instalacji podziemnych, które kolidują z budową korpusów stacji. Jednocześnie ruszyła realizacja tzw. murków prowadzących, czyli żelbetowych ścian, wykorzystywanych przy wykonywaniu ścian szczelinowych.
Jak informuje Metro, na stacji C7 Młynów murki prowadzące budowane są w sposób tradycyjny. „Wykonywany jest wykop, szalunki, zbrojenie, betonowanie. Do budowy niewielkiego fragmentu murku prowadzącego o szerokości 30 cm i długości 120 cm potrzeba aż 15 kg stali i 900kg betonu (to waga porównywalna z ciężarem samochodu osobowego” – opisuje Metro. Inaczej wygląda sytuacja na największej stacji odcinka, czyli C6 Księcia Janusza. Tutaj murki prowadzące są budowane z prefabrykatów.
Ponadto na stacji C6 ozpoczęto głębienie ścian szczelinowych, które są realizowane tzw. sekcjami. To element konstrukcyjny przyszłej stacji i jednocześnie zabezpieczający cały wykop i plac budowy przed osuwaniem się ziemi i wodami gruntowymi.
Umowę na realizację odcinka zachodniego podpisano pod koniec września 2016 r. Zgodnie z terminami kontraktowymi realizacja zachodniego odcinka potrwać ma 38 miesięcy i zakończyć się na przełomie listopada i grudnia 2019 r.
Znacznie bardziej zaawansowana jest budowa odcinka wschodniego-północnego na Targówek, jednak tutaj umowę podpisano kilka miesięcy wcześniej. Budowa wszystkich stacji toczy się już pod ziemią, a na stacjach C17 Targówek i C18 Trocka zeszły do poziomu -2, czyli hal peronowych. Trwają prace montażowe obydwu tarcz TBM, które mają wydrążyć tunele od stacji C18 Trocka do stacji C15 Dworzec Wileński. Tutaj wręcz
odnotowywane jest przyspieszenie i prawdopodobnie tarcze wystartują wcześniej niż zakładano.