Metro: Nie wymienią informacji pasażerskiej przed otwarciem II linii

Ujednolicenie systemu informacji pasażerskiej Zarząd Transportu Miejskiego zapowiedział w połowie grudnia br. System informacji na I linii ma być spójny z nowymi zasadami, które zostały przyjęte dla II linii. Miasto rezygnuje z rozwiązań opracowanych przez Romana Duszka i Ryszarda Bojara jeszcze w latach 80. Wówczas panowało inne podejście do kwestii praw autorskich, w efekcie czego autorzy zachowali pełnię praw, co teraz utrudnia wszelkie modyfikacje. – Założeniem wymiany informacji, jest całkowite odejście od istniejącego projektu oznakowania, do którego Miasto nie posiada praw. Informujemy, że wystąpiliśmy do pana Bojara z informacją o podjętej decyzji o kompletnej modyfikacji systemu informacji wizualnej na linii M1, gdzie docelowo w całości zostaną wprowadzone wyłącznie nowe treści – mówi Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM Warszawa.

Kiedy – nie wiadomo

W pierwszej kolejności, jeszcze w grudniu 2014 r., zmiany objęły przyszłą stację przesiadkową A-14 Świętokrzyska. ZTM zapowiedział, że wymiana obejmie wszystkie stacje, a prace na kolejnych przystankach „rozpoczną się po zakończeniu wymiany informacji na stacji Świętokrzyska”.

Na razie wiadomo, że zmiany nie nastąpią szybko, a na pewno nie przed otwarciem II linii metra. – Informacja na pozostałych stacjach nie będzie wymieniona do czasu uruchomienia linii M2. Harmonogram wymiany informacji na pozostałych stacjach jest w opracowaniu – mówi Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM Warszawa. W tej chwili organizator nie jest w stanie określić, kiedy prace obejmą pozostałe stacje.

ZTM zapewnia, że odroczenie kompleksowych zmian nie grozi tym, że mapy i schematy na stacjach I linii będą nieaktualne i nie będą uwzględniały otwarcia II linii metra. – Na stacjach linii M1 pojawią się nowe schematy. Pojawią się one w ostatnim kroku z uwagi na konieczność aktualizacji treści – informuje Krajnow.

Świętokrzyska z błędami

Jak informuje Zarząd Transportu Miejskiego, koszt wymiany oznaczeń na Świętokrzyskiej wyniósł ok. 24 tys. zł. Nie wiadomo, jaki będzie koszt prac na innych stacjach. – Nie można w prosty sposób pomnożyć wartości ze stacji Świętokrzyska przez liczbę stacji. Głównie mamy na uwadze to, że przystępując do realizacji kolejnych etapów będziemy dążyć do zmniejszania tych kosztów, np. przez pakietowanie zamówień – mówi Igor Krajnow.

Koncepcję oznaczeń dla peronów I linii – na zasadzie przeniesienia i zaadaptowania rozwiązań z II linii – przygotował ZTM w ramach działań własnych. Niestety, w oznaczeniach nie uniknięto błędów. W tablicach kierujących do wyjść ulica Świętokrzyska stała się „Święktorzyską”. Oznaczenia musiały zostać wykonane po raz drugi. Ponadto niektóre napisy wyglądają na nierówno naklejone bądź źle pozycjonowane. Oprócz tego w schematach linii i nazwach stacji przy wejściach pojawiały się – w jednym napisie – różne odcienie niebieskiego. – Dziękujemy za uwagi. Wykonawca wydrukuje i podmieni plansze, na których występuje sprzeczność. Koszty za poprawki poniesie wykonawca – deklaruje Igor Krajnow.

Bieda-wersja na I linii

ZTM podkreślał, że „tablice i znaki informacyjne na nich będą wyglądały identycznie jak te na stacji II linii”. Będzie jednak inaczej – linie nadal będą różniły się kształtem, rozmieszczeniem i formą nośników. ZTM przyjął bowiem, że informacje wg nowego wzoru zostaną po prostu naklejone na istniejące tablice. – Dążąc do minimalizacji kosztów, wymieniane są jedynie treści tablic. Jako jednostka samorządowa musimy racjonalnie gospodarować środkami finansowymi, tj. ponosić koszty w wysokości adekwatnej do celu ich wydatkowania. O ile potrzeba modyfikacji (wymiany) informacji pasażerskiej na pierwszej linii aby dostosować ją do funkcjonowania dwóch linii jest działaniem zasadnym, o tyle zwiększanie wydatków przez wymianę nośników na nowe jest niecelowe – przekonuje Igor Krajnow.

Założeniem systemu informacji dla II linii jest podświetlenie treści w formie kasetonów. Na I linii ZTM jednak z tego zrezygnował. – Kwestia podświetlenia znaków wymagałaby już kosztownych działań inwestycyjnych na doprowadzenie przyłączy itd. Sumarycznie najważniejsze jest aby systemy były spójne w zakresie sposobu organizacji treści, integralności graficznej i kolorystycznej. Te elementy zostały zachowane (przeniesione na linię M1). Pozostałe elementy są konsekwencją adaptacji projektu do istniejących nośników – przekonuje Igor Krajnow.

Obawy o inne stacje i osoby z dysfunkcjami wzroku

Konsekwencją przeniesienia informacji pasażerskiej na występujące nośniki na I linii są też inne różnice pomiędzy liniami. Przykładowo na I linii pasek z nazwą stacji – zgodnie z rozwiązaniami zaproponowanymi przez Ryszarda Bojara – jest ciągły, natomiast na II linii jest on przerywany. ZTM przekonuje, że wykorzystanie ciągłych pasków na I linii nie będzie naruszało praw autorskich Bojara. – Na pierwszej linii również występują przerywane „paski” [na stacjach z peronami bocznymi – red.]. Ideą oznakowania nie jest ciągłość czy przerywanie linii, a powtarzalność nazwy stacji w określonym interwale – przekonuje Igor Krajnow.

Pojawiły się też obawy, że nowe, białe tablice będą źle wyglądały na stacjach ursynowskich, gdzie system informacji pasażerskiej stanowi integralną część wystroju stacji (niebieskie pasy na rampach nad torowiskiem). ZTM nie widzi tutaj problemu. – Sposób umieszczenia elementów informacji pasażerskiej nie wpływa na możliwości zmodyfikowania koncepcji oznakowania. Innymi słowy opisane wyżej elementy nie determinują odejścia od dotychczasowej koncepcji i zastosowania nowego systemu, w którym kolor granatowy nie jest dominujący – mówi Krajnow.
Kolejne uwagi dotyczą widoczności informacji dla osób z dysfunkcjami wzorku. Zastosowanie białych napisów na granatowym tle zapewniało ich dużą kontrastowość i co za tym idzie – widoczność. – Koncepcja oznakowania linii M2, w oparciu o którą powstała adaptacja dla linii M1, była konsultowana z przedstawicielami środowisk osób niepełnosprawnych. Badana została m.in. kwestia koloru ciemnoszarego i zyskała akceptację. Na linii M1 zastosowano tę samą kolorystykę – mówi Igor Krajnow. Rzecznik ZTM-u nie dodaje jednak, że na II linii tablice są przecież podświetlane, co zwiększa ich widoczność.