Nowo otwarta II linia metra cieszy się dużym zainteresowaniem warszawiaków. Prezydent Warszawy zapowiada, że w określonych sytuacjach też będzie korzystać z nowej linii. – Wreszcie mam jakąś linię, do której mogę dojechać SKM-ką – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Warszawiacy tłumnie przyszli przejechać się II linią i zobaczyć nowe stacje. Dzisiaj – z okazji otwarcia II linii metra – bramki są otwarte i nie trzeba kasować biletów. – Myślę, że to wyjątkowy dzień, dlatego przejazdy są bezpłatne – żeby warszawiacy, którzy normalnie nie jeżdżą metrem lub nie mają karty miejskiej, mogli zobaczyć metro – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy. – Każda następna przeprawa pomaga. To na pewno skróci czas przejazdu. Nie ma takiego połączenia, które zapewniałoby w 13 minut połączenie Woli z Pragą – dodaje prezydent.
Gronkiewicz-Waltz odniosła się też do zastrzeżeń dot. opóźnień w realizacji inwestycji, a zwłaszcza otwarcia II linii metra na mistrzostwa Euro 2012. – To był zupełne inny przetarg, oszczędziłam pieniądze podatników – ok. 2,5 mld zł. Przy koszcie 6 mld zł Unia by nam nie dofinansowała inwestycji. Trzeba było przetarg powtórzyć – przypomina prezydent.
Jak wskazuje, sieć metra planowano już przed wojną. – Tę linię – z Woli na Pragę – planowano już w 1938 r. Wreszcie, dzięki środkom unijnym, udało nam się tę linię zrobić. Metro jest, metro będzie – mówi prezydent. Budowa nie przebiegała jednak bezproblemowo. – Warszawa podziemna jest pełna niespodzianek – było 600 niewybuchów, z czego jeden ważył pół tony, nie mówiąc już o bardzo trudnej budowie geologicznej – mówi Gronkiewicz-Waltz.
fot. Martyn JandułaZdaniem prezydent nowa linia będzie dużym impulsem rozwoju dla miasta. – To już widać na Woli, gdzie powstaje dużo biurowców – głównie dlatego, że trzy lata temu zaczęto budowę. Nowa linia będzie miała duże znaczenie dla Pragi, wiążę z tym duże nadzieje, zwłaszcza jak dobudujemy kolejne stacje. Oczywiście to wszystko w czasie się rozciąga – mówi prezydent.
W tej chwili toczy się
przetarg na przedłużenie II linii o trzy stację w każdą stronę. – Chcielibyśmy zacząć je budować w 2016 r. Teraz jest ogłoszony przetarg, będziemy go w połowie roku, w okolicach czerwca, rozstrzygać – mówi Gronkiewicz-Waltz. Jej zdaniem
protesty mieszkańców na Woli nie zatrzymają budowy. – Staramy się rozmawiać z mieszkańcami, mam nadzieję, że część obaw rozwialiśmy – wskazuje prezydent.
Hanna Gronkiewicz-Waltz była też pytana o to, czy będzie korzystać z II linii. – Myślę, że w określonych sytuacjach tak. Wreszcie mam jakąś linię, do której mogę dojechać SKM-ką – mówi Gronkiewicz-Waltz, która do ratusza dojeżdża z Wawra.