Miasta na całym świecie borykają się z problemami związanymi z polityką transportową, która stawia często na pierwszym miejscu ruch samochodowy, a nie pieszych i rowerzystów. Tymczasem badania wskazują, że o sukcesie miasta często stanowi jego przestrzeń, która powinna być przyjazna wszystkim uczestnikom ruchu.
Organizacja non-profit Project for Public Spaces (PPS), która zajmuje się m.in. pomaganiem obywatelom w przekształcaniu przestrzeni publicznej w miejsca przyjazne wszystkim uczestnikom miejskiego ruchu, na swoim blogu dokonała porównania dwóch miast, które dla przyjaznej przestrzeni publicznej zrobiły w ostatnich latach wiele. Mowa o Paryżu i Nowym Jorku.
Ograniczanie ruchu samochodów
W Paryżu prawie 60 proc. podróży odbywa się wyłącznie pieszo. Nowy Jork, który zajmuje ponad czterokrotnie większą powierzchnię, niż Paryż, wciąż utrzymuje poziom udziału pieszych w poruszaniu się po mieście na poziomie 34 proc. Oba miasta postawiły w ostatnich latach na zmniejszenie dominacji samochodów w przestrzeni publicznej. Jak to zrobiły?
Od 2012 roku w stolicy Francji wdrażany jest program polegający na zwiększeniu zrównoważonej mobilności miejskiej. Program ten zmienia komunalne ulice Paryża uwalniając przestrzeń dla pieszych przez poszerzanie chodników, dodając ławki, dbając o zieleń, fontanny czy obecność stojaków rowerowych, aby zachęcić mieszkańców do przesiadania się na jednoślady.
W 2013 roku w Paryżu rozszerzono strefę ograniczonej prędkości (20 mil na godzinę), rozpoczęto tworzenie przestrzeni współdzielonych i wdrażanie konkretnych praw dla rowerzystów i pieszych. W praktyce, przestrzeń współdzielona w tym mieście ma być otwarta na wszelkie środki transportu w ramach limitu prędkości 12 mil na godzinę z pieszymi mającymi pierwszeństwo przed innymi użytkownikami. Piesi mogą poruszać się po chodniku a rowerzyści mogą poruszać się w obu kierunkach na każdej ulicy, korzystając z wolnego skrętu w prawo (na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną).
Nowy Jork odchudza ulice
W Nowym Jorku funkcjonują natomiast dwa programy, które związane są z wprowadzaną w mieście polityką zrównoważonego transportu. Pierwszy z nich związany jest z przekształcaniem niewykorzystywanych przestrzeni ulic, które głównie przeznaczone są dla samochodów, w piesze przestrzenie publiczne. Drugi program dotyczy ograniczania limitu prędkości z 30 do 20 mil na godzinę i wprowadzania dodatkowych środków bezpieczeństwa na obszarach mieszkalnych.
Warto przyjrzeć się szczególnie temu pierwszemu, który sprawił, że miasto przeżyło istną metamorfozę – z metropolii zbudowanej z myślą o kierowcach w miasto przyjazne pieszym. Zmiany na ulicach tego miasta nastąpiły w zaledwie kilka lat, gdy jego burmistrzem był Michael Bloomberg, a Departamentem Transportu przewodziła Janette Sadik-Khan. Rewolucję przeszedł m.in. słynny Times Square, wcześniej w zasadzie nie będący placem, lecz skrzyżowaniem ruchliwych ulic. Miejscy urzędnicy przestrzeń ograniczali w tym miejscu stopniowo. Ich głównych konsultantem była gwiazda duńskiej urbanistyki Jan Gehl, odpowiedzialny za przebudowę ulic. Kopenhagi w miejskie bulwary i rozbudowę infrastruktury rowerowej.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.