MPK złożyło do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego aplikację dotyczącą zakupu kolejnych 12 niskopodłogowych tramwajów z pomocą środków unijnych. Najwcześniejszy realny termin dostawy to ok. dwóch lat. W podobnym czasie mogą wejść do służby pierwsze elektrobusy.
Najstarsze 805Na do wycofania
Zakup 12 tramwajów to plan niezależny od 30 wagonów, które zamierza kupić miasto w ramach projektu „Tramwaj dla Łodzi”. – Nasi pasażerowie docenili zalety nowych tramwajów (Pesa Swing 122NaL) kursujących po Trasie W-Z. Specyfikacja w przetargu, który zamierzamy ogłosić teraz, będzie tylko nieznacznie różniła się od tej w przetargu, którego efektem było ich zamówienie – mówi prezes MPK Zbigniew Papierski.
Powiększenie niskopodłogowej części floty o kolejne 42 sztuki pozwoli znacznie poprawić stan posiadania. Obecnie pod względem wieku taboru tramwajowego Łódź nie dorównuje wielu miastom w Polsce. Po nowych dostawach MPK zacznie powoli wycofywać z ruchu najstarsze wagony generacji 805N, choć remonty kapitalne tych egzemplarzy, które nie przechodziły jeszcze tego etapu, mają być kontynuowane. Przewoźnik będzie dążył do utrzymania obecnego stanu posiadania, przyjmując przelicznik „1 przegubowy tramwaj niskopodłogowy za 2 wagony 805N”.
Tramwaje mają zostać skierowane na linię 14 (Dąbrowa – Żabieniec). Na wybór tej linii wpłynął fakt łączenia dwóch przystanków Łódzkiej kolei Aglomeracyjnej (obie pętlę znajdują się w pobliżu peronów kolejowych, a trasa linii zahacza dodatkowo jeszcze o dworzec Łódź Kaliska). Warto też zauważyć, że linia kursuje w całości po wydzielonym torowisku, większość torowiska jest już wyremontowana (Trasa W-Z, al. Włókniarzy, większość ul. Dąbrowskiego), a pozostałe odcinki (skrzyżowanie Dąbrowskiego – al. Śmigłego-Rydza wraz z tą ostatnią) zostaną wymienione w najbliższym czasie.
Linie 80 i 83 bez spalin?
Tabor autobusowy, choć znacznie młodszy i w lepszym stanie, też doczeka się odnowienia. W ramach regionalnego programu operacyjnego MPK będzie starało się o zakup 17 sztuk autobusów elektrycznych. – Wychodzimy naprzeciw tendencjom do wprowadzania pojazdów bezemisyjnych do centrum – tłumaczy prezes. W najbliższych 2-3 latach autobusy elektryczne mają przejąć obsługę dwóch linii, łączących Retkinię i okolice Teofilowa oraz Zdrowia z pętlą przy ul. Wydawniczej. Opis pasuje do obecnych linii 80 i 74 lub 83, choć nie wiadomo, czy ich trasy nie zostaną w jakimś stopniu zmodyfikowane na skutek uwag zgłoszonych przez łodzian podczas zakończonych niedawno konsultacji transportowych.
Na pętli Wydawnicza, którą czeka niebawem gruntowna przebudowa, ma też zostać wybudowana stacja ładowania baterii. Nie wiadomo jeszcze, jaki system ładowania wybierze MPK. Miejscem stacjonowania autobusów elektrycznych ma być zajezdnia Limanowskiego.
Niezależnie od tego jeszcze w tym roku spółka ma zamiar pozyskać 34 nowe autobusy z klasycznym napędem spalinowym. Wszystkie będą miały długość 12 metrów. Realizacja tego zadania będzie jednak o wiele mniej czasochłonna: pojazdy mają zacząć wozić pasażerów po ulicach Łodzi jeszcze w tym roku.
Ambitne plany zakupowe (z wyjątkiem ostatniego zadania) dojdą jednak do skutku tylko wtedy, jeśli wnioski pomyślnie przejdą proces oceny i weryfikacji.
Jak pisaliśmy niedawno, konkurencja ze strony innych miast regionu jest silna. Urząd Marszałkowski planuje ogłosić wyniki konkursu na projekty transportowe w ramach RPO do połowy lipca.