MZA z umową wieloletnią. Plany zakupu 800 autobusów

To już kolejna umowa wieloletnia między organizatorem a miejskim przewoźnikiem. – Obecny kontrakt kończy się w 2017 r. Od około roku pracowaliśmy nad nowym porozumieniem. To dobry dokument, wzorowany na umowach dotychczas zawieranych z prywatnymi przewoźnikami. Wymagający, ale dający też bonusy – powiedział Wiesław Witek, szef Zarządu Transportu Miejskiego.

W umowie znalazły się zapisy związane z wymaganiami co do wozów, czy też kierowców, którzy będą musieli znać układ komunikacyjny, topografię Warszawy, przepisy porządkowe i taryfowe, a także język polski na poziomie średniozaawansowanym. Podobne rozwiązania są wymagane już w niedawno zawartych kontraktach z przewoźnikami prywatnymi.  – Spółka miejska to nasz podstawowy filar, jeżeli chodzi o przewozy autobusowe. Kładziemy absolutny nacisk, by MZA była liderem nie tylko pod względem przejechanych wozokilometrów, ale też jakości  – tak, jak dotychczas  – podkreśla Katarzyna Strzegowska, zastępca dyrektora ZTM.

Nowa umowa będzie obowiązywać od 1 stycznia 2018 r. do końca 2027 r. Jej wartość sięga 8,447 mld zł. – To umowa dość trudna, wymagana jest jakość na wysokim pułapie. Co prawda są bonusy, ale one są możliwe przy naprawdę dobrych autobusach i dobrze wyszkolonych kierowcach. ZTM nas ostatnio mocno rozlicza, ale wierzę, że dzięki planowanym inwestycjom uda się te bonusy uzyskać z tytułu nowej umowy – powiedział Jan Kuźmiński, prezes MZA.

Jak dodaje, w 2018 r. zaplanowano 88 mln wozokilometrów, a od 2019 r. wartość ta rocznie będzie kształtowała się na poziomie 84 mln wozokilometrów. Dla porównania – poprzednia umowa wieloletnia startowała z poziomu 79 mln wozokilometrów i przy 1015 wozach. W tym roku MZA wykonają natomiast już 89 mln wozokilometrów.

Umowa wieloletnia, tak jak dotychczas, zabezpieczy plany inwestycyjne spółki. – Przez ostatnie 10 lat wymieniliśmy ponad 1100 autobusów. To 80% naszego taboru. Teraz autobusy są nowoczesne, z których pasażerowie powinni być zadowoleni – mówi Kuźmiński.

W ramach nowej umowy MZA planują – sukcesywnie – zakupić bądź wydzierżawić 800 pojazdów, z czego 610 to przegubowce. Wartość ta zawiera też 130 elektrycznych przegubowców. Pozostałe wozy będą 10- i 12-metrowe. – Dziś średni wiek pojazdów nie jest zły, ale walczymy o to, by te najstarsze egzemplarze zniknęły z warszawskich ulic – podkreśla Witek.

Prowadzone będą też dalsze inwestycje w zaplecza. Do tej pory udało się zmodernizować halę Stalowej, trwają prace na Woronicza, gdzie przebudowywana będzie druga hala. Tę zajezdnię wyposażono już w panele fotowoltaiczne oraz 30 stanowisk do ładowania elektrobusów. W końcowym etapie projektowania znajduje się Redutowa, która ma zostać oddana do użytku w 2020-21 r.

Jak podkreślają przedstawiciele ZTM, umowy z pozostałymi przewoźnikami miejskimi są zawarte. – Umowy z Metrem, Tramwajami Warszawskimi i SKM trwają i będą trwały, mamy również opcję ich aneksowania z możliwością wydłużenia terminów. Mamy również zabezpieczone środki w prognozie wieloletniej an realizację tych przewozów – podkreśla Strzegowska.