W Krakowie funkcjonuje osiem nocnych linii autobusowych (601, 605, 608 , 610, 618, 637, 642, 643) oraz trzy nocne linie tramwajowe (62, 64, 69). Warto dodać, że nocne tramwaje wróciły do Krakowa po kilku latach przerwy w ich funkcjonowaniu. Nie zawsze jednak stolica Małopolski mogła poszczycić się sprawną komunikacją.
Choć w tym momencie krakowska nocna komunikacja miejska w większym stopniu ułatwia podróże po mieście, to nie zawsze tak było. Jeszcze w 2007 roku transport po zmierzchu był – nie oszukujmy się – kiepski. Wystarczy tutaj wspomnieć o braku synchronizacji linii czy braku jednego dla wszystkich linii wspólnego punktu przesiadkowego.
Na szczęście od tamtej pory nocna komunikacja zmieniła się zdecydowanie na plus. Duży wkład w rozwój i ulepszenie „nocek” mieli entuzjaści krakowskiej komunikacji, którzy stworzyli własne propozycje nocnych przewozów. Aby w pełni zobrazować problem z liniami nocnymi, stworzyli materiał ukazujący w tamtym czasie
całą prawdę o nocnej komunikacji.
Po przemianowaniu Zarządu Dróg i Transportu na Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu oraz wprowadzeniu jeszcze kilku kosmetycznych zmian w funkcjonowaniu nocnej komunikacji można z czystym sumieniem napisać, że w chwili obecnej cały system nocnym przewozów sprawdza się. Tę tezę potwierdza również Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jak informuje, od wprowadzenia zmian (zwłaszcza nocnego punktu przesiadkowego i tramwajów nocnych) nie ma specjalnych uwag do jej funkcjonowania .
– Wspólny punkt przesiadkowy zlokalizowany nieopodal Dworca Głównego w Krakowie sprawdza się doskonale i tak jak zaplanowano – mówi rzecznik ZIKiT. Największe obawy były związane z podwyższonym ryzykiem potrącenia przesiadających się pasażerów w związku ze zwiększonym ruchem kołowym wokół dworca. – Po to wycięliśmy auta na ul. Lubicz, aby było bezpieczniej i po to "postój" nocnych autobusów i tramwajów trwa dłużej, żeby można było bezpiecznie (np. z wykorzystaniem przejścia podziemnego) przejść miedzy pojazdami. Jednak zdajemy sobie sprawę, że to rozwiązanie czasowe i projektant przebudowy ul. Basztowej ma zaproponować jakieś inne rozwiązanie – innymi słowy pracujemy nad rozwiązaniem docelowym, ale sama idea się sprawdza. – dodaje rzecznik ZIKiT.