W Olsztynie trwają intensywne dyskusje o rozbudowie świeżej sieci tramwajowej. Krystalizuje się kształt kolejnej trasy, która będzie realizowana w pierwszej kolejności. – Ulicą Piłsudskiego tramwaj pobiegnie do skrzyżowania z Kościuszki. W tym kierunku mieszkańcy jeżdżą i chcą jechać. Jedna linia będzie skręcać w prawo, do dworca, a druga pojedzie do śródmieścia, pod Wysoką Bramą. Trwają robocze rozmowy z projektantami, jak powiększyć znajdującą się tam krańcówkę – mówi Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, który uczestniczył w niedawnym Kongresie Transportu Publicznego.
Witold Urbanowicz, Transport-publiczny.pl: Jakie projekty związane z transportem publicznym zamierza zrealizować Olsztyn w najbliższym czasie?
Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna: Mamy dwa projekty – ekomobilności i transportu szynowego. Jeżeli chodzi o ten pierwszy, to termin składania projektu minął we wtorek 25 października. Projekt obejmuje ulicę Pieniężnego z buspasem. Przebudowujemy, a właściwie budujemy nowy most Św. Jakuba nad Łyną. Dzięki jego wyniesieniu w górę będziemy mieli możliwość połączenia parku Centralnego z parkiem Podzamcze dołem ścieżką komunikacyjną pieszą i rowerową. Przetarg
jest ogłoszony.
Jesteśmy też na etapie wydawania decyzji ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej) dla ulicy Partyzantów, która biegnie do dworca. Ta ulica, obecnie trzy- i czteropasmowa, jest w bardzo złym stanie. W jej śladzie pójdą dwa buspasy po zewnętrznej stronie, w środku natomiast będą pasy dla komunikacji indywidualnej. Charakter alejowy ulicy, o co występowały stowarzyszenia, będzie zachowany. Będziemy też dosadzać zieleń. Uporządkujemy również infrastrukturę podziemną – brakuje tam chociażby kanalizacji deszczowej. Powstaną nowe, przyjazne ścieżki rowerowe, chodniki, oświetlenie. Przy okazji tego projektu będzie realizowany zintegrowany węzeł przesiadkowy właśnie przy dworcu.
W ramach projektu ekomobilności będziemy kupować cztery tramwaje już dla nowego projektu rozbudowy sieci. W sumie pojazdy będziemy finansować z trzech źródeł: oprócz ekomobilności także z Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, również obejmujących cztery wozy oraz dziesięć wozów z projektu szynowego.
14 grudnia będziemy podpisywać umowy na dotacje dla naszego projektu ekomobilności.
Olsztyn dyskutuje teraz nad kolejnym etapem rozbudowy tramwaju. Kiedy będzie znany docelowy kształt kolejnej linii?Projekt tramwajowy musimy złożyć w grudniu. Jesteśmy na etapie kończenia przygotowań. Zakładamy, że na przełomie lutego i marca 2017 r. będziemy ogłaszać przetarg na realizację nowej linii tramwajowej.
Nowa linia pojedzie z Pieczewa, ulicą Wilczyńskiego do Krasickiego, którą dotrze do Synów Pułku. Na tym skrzyżowaniu planujemy estakadę. Następnie torowisko będzie przebiegało ulicą Wyszyńskiego, koło Rolnika, do Piłsudskiego. Tą ulicą pobiegnie do skrzyżowania z Kościuszki, łącząc się z istniejącym torowiskiem. Jedna linia będzie skręcać w prawo, do dworca, a druga pojedzie do śródmieścia,
pod Wysoką Bramą. Trwają robocze rozmowy z projektantami, jak powiększyć znajdującą się tam krańcówkę – jeden tor to za mało, musimy mieć dwa lub nawet trzy tory. Mamy pewne koncepcje, najbliższe dni powinny przynieść nam konkretne rozwiązania.
Były dyskusje, czy w pierwszym etapie tramwaje powinny pojechać Piłsudskiego, czy Dworcową. Co przeważyło na rzecz tego pierwszego przebiegu?Sprawdzaliśmy po dzisiejszych ilościach podróży autobusami. Kierunek do Kościuszki jest preferowany przez pasażerów, w tym kierunku mieszkańcy jeżdżą i chcą jechać. Mamy tutaj dziesięć razy więcej podróży.
Jak wygląda przygotowanie innych, dalszych tras?Projekt robimy dla wariantów rezerwowych, ale finansowanie mamy tylko na wspomnianą linię. Pierwszą rezerwową trasą jest torowisko w ciągu Wilczyńskiego. Przygotowujemy wariant jak na Piłsudskiego: po środku trambuspas, a zewnętrzne pasy przeznaczone dla ruchu indywidualnego. Miałem spotkanie z biznesem: wszyscy byli przeciwni, nie chcą żadnych zmian, bo nikt do sklepów nie dojedzie.
Dalsze warianty przewidują wydłużenie trasy na os. Generałów, a także do Tęczowego Lasu. Co prawda tutaj zbliżamy się do gminy Stawiguda, ale olbrzymie osiedla wyrosły tam na granicy miasta. Do tego dochodzi połączenie krańcówki na Kanta z Krasickiego, a także trasa do Kortowa III, wzdłuż Warszawskiej do Dybowskiego.
Trwają też konsultacje dla tras tramwajowych na Zatorze. Kiedy w tym kierunku mógłby pojechać tramwaj?Emocje są spore. Na razie to są dyskusje o tym, co może powstać w bardzo odległej perspektywie czasu. W naszych dokumentach strategicznych uwzględnialiśmy te inwestycje – mieszkańcy się domagali, byśmy na poszczególnych etapach rozwoju transportu publicznego tramwaj docierał do kolejnych obszarów.
Trasy na Zatorze projektuje Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego z Gdańska: to są na razie perspektywiczne koncepcje. Nie oznacza to, że będziemy to robić już teraz, bo nie mamy na to środków.