Już 11 lipca mieliśmy poznać listę oferentów w przetargu na dostawy dwukierunkowego i niskopodłogowego taboru dla Olsztyna. Tak się jednak nie stanie. Zamawiający o ponad miesiąc wydłużył właśnie okres składania ofert. Tym razem hałas nie okazał się problematyczny – w przeciwieństwie jednak do usług serwisowych oraz zużycia energii elektrycznej.
W Olsztynie trwa obecnie postępowanie przetargowe na dostawę taboru tramwajowego. Przedmiotem zamówienia jest dostawa 24 sztuk niskopodłogowych tramwajów dwukierunkowych o pojemności nie mniejszej niż 200 pasażerów każdy. Zamówienie podstawowe dotyczy jednak zaledwie ośmiu sztuk pojazdów na które miastu udało się pozyskać dofinansowanie z Unii Europejskiej.
Długość tramwaju określono w przedziale od 28 metrów do 30 metrów. Szerokość nie będzie się różnić od dotychczasowych pojazdów, jeżdżących po Olszynie, i wyniesie 2,5 metra. Liczbę członów miasto uzależnia do przyjętych od producenta rozwiązań. Przyjęto różne terminy dla dostaw taboru. Pierwsze 4 sztuki z zamówienia podstawowego mają dotrzeć do Olsztyna już 18 miesięcy od daty zawarcia umowy, z kolei kolejne 2 sztuki – 24 miesiące po podpisaniu umowy, a ostatnie 2 sztuki – 30 miesięcy. O wykorzystaniu prawa opcji miasto poinformuje najpóźniej do 31 grudnia 2021 roku.
Listę oferentów mieliśmy poznać 11 lipca, jednak miasto zdecydowało się na wydłużenie terminu składania ofert. Wnioskowali o to sami producenci, którzy argumentowali prośbę wieloma istotnymi zapytaniami, zwłaszcza w przypadku umowy serwisowej, na które miasto musi odpowiedzieć. W tej sprawie zorganizowano nawet 29 czerwca spotkanie z wykonawcami, aby wyjaśnić zasady i sposób wykonywania świadczeń serwisowych oraz funkcjonowania Autoryzowanej Stacji Obsługi. Producenci wskazywali tutaj na fakt, że sposób uregulowania przez Olsztyn świadczeń serwisowych nie był dotychczas stosowany na rynku tramwajowym i szczegóły dotyczące spraw organizacyjnych, technicznych i prawnych wymagają wyjaśnienia.
Kolejnym istotnym argumentem za przedłużeniem czasu postępowania przetargowego było kilka kryteriów technicznych, które zastosował Olsztyn. Dokładnie chodzi o parametr nacisku na oś. Jak czytamy we wniosku, wykonawcy muszą wykonać cały szereg analiz i obliczeń aby zoptymalizować ten parametr. Podobnie w przypadku zużycia energii na zaproponowanej trasie. Wykonawcy podają, że muszą wykonać bardzo pracochłonne obliczenia aby podać ten parametr.
Miasto przychyliło się więc do postulatów i dokonało zmian w dokumencie. Termin otwarcia ofert przesunięto wręcz o ponad miesiąc – na 22 sierpnia o godzinie 11:30. Dokładnie o kryteriach przetargowych
piszemy tutaj. Z kolei
w tym tekście opisujemy, jakie tramwaje zamawia Olsztyn.