Tramwaje podmiejskiej linii 46 znów docierają do pętli przy ul. Cegielnianej, ale nadal istnieje ryzyko ponownego zawieszenia ruchu na części trasy. Most nad Bzurą, którego stan był przyczyną niedawnego zawieszenia, ma być co prawda remontowany, ale naprawy wymagają także inne odcinki torowiska. Z części z nich korzystają też tramwaje linii 16 do Zgierza.
Koniec zeszłego tygodnia był dla połączenia tramwajowego Łódź – Zgierz – Ozorków bardzo burzliwy. W czwartek popołudniu MPK-Łódź poinformowało, że w związku z bardzo złym stanem technicznym mostu nad Bzurą od piątku
zawieszony będzie ruch na końcowym odcinku linii 46. I rzeczywiście od następnego poranka tramwaje przestały dojeżdżać na pętlę Cegielniana. Nie uruchomiono żadnej komunikacji zastępczej, ale przewoźnik, organizator – miasto Łódź – i gmina Ozorków przystąpiły do rozmów o wyjściu z kryzysowej sytuacji.
Motorniczowie prowadzą bardzo ostrożnieStrony porozumiały się dość szybko i jeszcze tego samego dnia wczesnym wieczorem komunikacja na półtorakilometrowym fragmencie Ozorków Wyszyńskiego (trójkąt manewrowy) – Ozorków Cegielniana (pętla)
została wznowiona. Lokalny samorząd, do którego należy infrastruktura, zobowiązał się do szybkiej naprawy uszkodzonego obiektu. MPK utrzyma natomiast komunikację mimo fatalnego stanu przeprawy, dając gminie czas na wykonanie remontu.
– O wznowieniu połączeń zadecydował Zarząd Dróg i Transportu [organ Urzędu Miasta Lodzi pełniący obecnie rolę organizatora międzygminnego połączenia]. Otrzymał on od władz Ozorkowa deklarację, iż w ciągu dwóch tygodni most zostanie przygotowany do remontu – mówi Sebastian Grochala, rzecznik prasowy łódzkiego MPK. – Nasi motorniczowie pokonują go, zachowując szczególną ostrożność, a pracownicy Zakładu Torów i Sieci [wchodzącego w skład MPK] sprawdzają jego stan – dodaje.
Dużym problemem jest stan torowiska w ZgierzuChoć widmo natychmiastowego i ostatecznego skrócenia trasy 46 zostało dość szybko odsunięte, ubiegłotygodniowa sytuacja każe ponowić pytanie o przyszłość podmiejskiej linii. Remont mostu nad Bzurą, choć pilny, nie zagwarantuje bowiem dalszej eksploatacji w dłuższej perspektywie czasowej. Nie jest bowiem jedynym miejscem, w którym stan techniczny wymusza radykalne ograniczenia prędkości, a w przyszłości – być może także zawieszenie ruchu.
– Najgorszymi pod względem stanu technicznego miejscami na trasie w chwili obecnej są torowisko na moście w Ozorkowie, fragment znajdujący się za Helenówkiem, a przed Nową Gdynią na wysokości lasu, oraz odcinek przy wiadukcie kolejowym w Zgierzu (tutaj często dochodzi do podmywania torowiska) – wylicza Sebastian Grochala. Warto zaznaczyć, że z dwóch spośród wymienionych fragmentów korzysta także linia 16 kończąca bieg na zgierskiej pętli plac Kilińskiego. Niskie prędkości maksymalne obowiązują też na niektórych fragmentach trasy 46 pomiędzy Zgierzem a Ozorkowem.
Remont w Ozorkowie niebawem się rozpocznie – Obecnie przygotowywany jest remont mostu nad Bzurą, a prace obejmować będą m.in. wymianę szyn, podkładów, montaż odbojnic czy wymianę drewnianego podestu wraz z barierkami – mówi rzecznik prasowy MPK. Czy prace, choćby w porównywalnym zakresie, zrealizowane zostaną także na innych wyeksploatowanych fragmentach trasy – póki co nie wiadomo.