Władze Łodzi i okolicznych miejscowości zaczęły brać pod uwagę możliwość remontu linii ozorkowskiej w standardzie innym niż kompleksowa modernizacja. Podstawowym celem pozostaje wciąż pozyskanie środków zewnętrznych na remont, który zapewni możliwość dalszej eksploatacji trasy przez wiele lat. Zlecono jednak przygotowanie listy robót, których przeprowadzenie jest niezbędne do wznowienia ruchu w razie fiaska poszukiwań finansowania zewnętrznego.
Wczoraj odbyło się zapowiedziane przy okazji zawieszenia ruchu tramwajowego do Ozorkowa spotkanie samorządów zaangażowanych w sprawę przywrócenia kursowania linii 46. Nie przyniosło ono przełomu i większość wniosków, które przedstawił nam przedstawiciel uczestniczącego w rozmowach Zarządu Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi, powiela wcześniejsze ustalenia. – Tematem przewodnim było omówienie zakresu modernizacji linii tramwajowych 45 i 46 oraz możliwości pozyskania funduszy zewnętrznych na ten cel – mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy ZDiT.
Chcą przywrócenia ruchu nawet bez funduszy z zewnątrzPoza władzami miast Łodzi, Ozorkowa i Zgierza, a także gminy wiejskiej Zgierz, swoje stanowisko w sprawie wyraziło również łódzkie MPK. Zgodnie ze słowami Tomasza Andrzejewskiego przewoźnik przedstawił szacunkowe koszty kompleksowej modernizacji tras. – Przedstawiciele władz poszczególnych gmin jednoznacznie deklarują chęć wygospodarowania środków własnych, pozyskania funduszy zewnętrznych oraz remontu linii, aby przywrócić kursowanie tramwajów – relacjonuje nasz rozmówca.
Najciekawszym poruszanym wątkiem wydaje się więc rozpoczęcie przygotowania planu awaryjnego na wypadek fiaska poszukiwań źródła dotacji. – Poproszono o przygotowanie opracowanie wykazu niezbędnych prac remontowych mających na celu przywrócenie ruchu tramwajowego w przypadku braku pozyskania funduszy zewnętrznych – wskazuje bowiem Tomasz Andrzejewski. Wcześniej o takim wariancie mówił burmistrz Ozorkowa Jacek Socha, – Nie jest tak, że trzeba wydać ok. 200 mln zł, by linia tramwajowa ruszyła –
przekonywał podczas konferencji prasowej, na której ogłoszono konieczność zawieszenia przewozów.
Tylko modernizacja zlikwiduje problem stanu technicznego na wiele latJego zdaniem do wznowienia kursów niezbędne są dużo niższe kwoty. Miasto Ozorków musiałoby wydać na ten cel według wstępnych wyliczeń burmistrza ok. 800 tys. zł i jest gotowe przeznaczyć takie środki od razu. Samorządy chcą jednak dążyć w pierwszej kolejności do realizacji kompleksowej modernizacji. – Szukamy kompleksowego rozwiązania, które pozwoli na wieloletnie funkcjonowanie tramwajów i zapewni wyższy komfort pasażerom. Ustalono kolejne kroki mające na celu posykiwanie funduszy zewnętrznych – zapewnił nas dziś Tomasz Andrzejewski.
Ruch tramwajowy na trasach do Zgierza i Ozorkowa
został wstrzymany 4 lutego po ekspertyzie, która wykazała brak dalszej możliwości eksploatacji istniejącej sieci trakcyjnej. Zgierz rozpoczął remont trasy 45. Nie ma wciąż jednak ostatecznej decyzji o przyznaniu miastu dofinansowania na ten cel, więc nie jest znany dokładny zakres prac, które zostaną zrealizowane.